Kielce v.0.8

Kino
Jesteś tylko diabłem

 drukuj stron�
Kino Recenzje Pakt z diabłem, Black mass, Johnny Depp, Whitey BulgerKino
Wys�ano dnia 20-10-2015 o godz. 20:58:09 przez grolecki 20675

„Black mass” z Johnnym Deppem – najnowsza ofiara gangstera Bulgera.



Johnny Depp próbuje wrócić do kina gangsterskiego formatu „Donnie Brasco". Rozgrywa je jednak w masce wampira-golibrody. Jego sinooki „Whitey” Bulger, awatar szefa bostoÅ„skiego gangu Winter Hill, z każdÄ… kolejnÄ… scenÄ… przepoczwarza siÄ™ w humanoida. Mord produkuje w iloÅ›ciach dyskontowych; wyrzuty ma, ale ciaÅ‚ do Zatoki Massachusetts. Jak to siÄ™ wiÄ™c staÅ‚o, że przez 15 lat (1975-1990) funkcjonowaÅ‚ jako informator FBI?

Najpierw odpowiedzi próbowaÅ‚a udzielić wydana w 2001 roku książka “Black Mass: The True Story of an Unholy Alliance Between the FBI and the Irish Mob” Dicka Lehra i Gerarda O’Neilla. DziÅ› temat waÅ‚kuje oparty na niej film Scotta Coopera, twórcy oscarowego “Szalonego serca” z Jeffem Bridgesem. I staje siÄ™ najnowszÄ… ofiarÄ… legendy Bulgera.

Papier czyta, soczewka widzi. Tam, gdzie papier poszerza, soczewka musi zwÄ™zić. Tam, gdzie soczewka milczy, papier musi splunąć. JeÅ›li przez soczewkÄ™ widać papier, to równie dobrze można przeczytać książkÄ™. „Pakt z diabÅ‚em” kicha podobnym katarem. Jest za dÅ‚ugi, nie może siÄ™ skoÅ„czyć i gubi puentÄ™ na rzecz suchego sprawozdania:

- Ten dostał 40 lat, tamten wyszedł na wolność, siamtego wylali z pracy.

Konstrukcja jest zbyt sztampowa. Kolejne lata brudnej roboty Bulgera, filmowego dziania siÄ™, uÅ‚ożono w kolejnoÅ›ci chronologicznej, żeby przedzielić je później fragmentami przesÅ‚uchaÅ„ jego eks-karków. To oni zanurzajÄ… widza w kolejnych okolicznoÅ›ciach. „W latach 80-tych Bulger staÅ‚ siÄ™ naprawdÄ™ potężny” albo „Bulger zaangażowaÅ‚ siÄ™ w dziaÅ‚alność IRA”. OglÄ…da siÄ™ to jak dziennikarski research rozpisany na dialogi. Już pierwsze sceny – chociażby powrót Connelly’ego do żony pilnujÄ…cej zlewu – rażą potrzebÄ… historycznego rozrysu. Clou wieczoru tkwi bowiem gdzie indziej, chociażby w pytaniu „dlaczego?”. Co takiego miaÅ‚ w sobie Bulger, że byÅ‚ w stanie manipulować poÅ‚owÄ… Federalnego Biura Åšledczego? Å»e zabijaÅ‚, kradÅ‚ i groziÅ‚ w samo poÅ‚udnie, na oczach Gary’ego Coopera? Tego na ekranie nie ma. Jest peÅ‚zajÄ…cy po ulicach Bostonu psychopata; postać uszyta antycharyzmÄ… Deppa, nie celnym scenariuszem. Å»aden z niego w tym filmie szef gangu, raczej siÅ‚a natury, upiorna odsÅ‚ona „Mózgu” z „Drobnych cwaniaczków” Allena. Widz musi uwierzyć na sÅ‚owo opowieÅ›ciom o rozgrywanej poza kadrem partii szachowej, której zwyciÄ™zcÄ… ma być Bulger.

„Ojciec chrzestny”, „ChÅ‚opcy z ferajny”, nawet „Blow”. Kino gangsterskie tworzy aktorskie tÅ‚o. Tu wszyscy, oprócz Deppa, sÄ… poszerzonymi na gÄ™bie mamrotaczami. Nawet Benedict Cumberbatch Å›rednio sprawdza siÄ™ w roli senatora Billy’ego Bulgera, mÅ‚odszego brata Jamesa. MiaÅ‚kość bohatera drugoplanowego w tym filmie, celowa lub nie, każe przypuszczać, że pozycjÄ™ Whitey’ego budowali ludzie chciwi i gÅ‚upi. No bo kim byÅ‚ sam Irlandczyk? „Bandziorem” – odpowiada w finale byÅ‚y podwÅ‚adny. Takich zwykÅ‚ych bandziorów mamy wszÄ™dzie; i na kieleckim Czarnowie i na Nowej Hucie w Krakowie. Wampirza maska Deppa ilustruje przecież figurÄ™ nieÅ›miertelnÄ…; wiecznÄ… pokusÄ™ w drodze na szczyt. Prawdziwym diabÅ‚em jest nie tyle Bulger – on jest „tylko” diabÅ‚em, jak w kryminale Joe Alexa - ile chęć użycia go w szczytnym celu.

Główny bohater zostaÅ‚ poprowadzony nie po dzisiejszemu. W tak jednoznaczny sposób już siÄ™ przecież nie kleci. Frank Underwood, Walter White i Joker Heatha Ledgera też sÄ… bandziorami, ale uposażonymi w fatalnÄ… umiejÄ™tność wciÄ…gniÄ™cia widza w swojÄ… grÄ™. Bulger od poczÄ…tku do koÅ„ca jest odrażajÄ…cy – i w czuÅ‚opodobnej scenie rozmowy z synem i wtedy, kiedy dusi przybranÄ… córkÄ™ swojego pracownika. Czy zatem warto robić o nim film? CoÅ› lepszego od „Paktu z diabÅ‚em” na pewno by siÄ™ przydaÅ‚o.

Grzegorz Rolecki
grolecki@wici.info


Komentarze

Error connecting to mysql