Kielce v.0.8

Fotografia
Nie myślę o sprzęcie - rozmowa z Marcinem Kotwicą

 drukuj stron�
Fotografia Rozmowy
Wys�ano dnia 03-12-2009 o godz. 13:09:51 przez rafa 10635

Późny październikowy wieczór, wbiegam zziajana do „Gabinet Clubu”, gdzie odbywa siÄ™ after party po „Odarte z lukru” - wystawie fotografii Marcina Kotwicy - Marcin, zodiakalny rak, bez zajÄ…kniÄ™cia oddaje mi ostatnie krzesÅ‚o przy stoliku pod Å›cianÄ… i ważąc każde sÅ‚owo, opowiada o swojej fotograficznej pasji.

Jakiego pytania dotyczącego fotografii jeszcze nikt Ci nie zadał?

Nie wiem. To trudne pytanie jest. Z wieloma osobami rozmawiałem choćby dzisiaj i chyba żadna nie zapytała mnie o to, dlaczego fotografuję.

Ok, jestem pierwsza: dlaczego robisz zdjęcia?
A dlaczego nie?

Dobra odpowiedź. W Lakierni od dzisiaj oglÄ…dać możemy cykl Twoich portretów. Czy do zrobienia udanego portretu potrzebna jest tylko Å‚adna buzia?

Portrety dzielimy chyba na siedem grup, o zaklasyfikowaniu fotografii do danej grupy decydujÄ… szczegóÅ‚owe wytyczne. Osoba oglÄ…dajÄ…ca zdjÄ™cia skupia siÄ™ na modelce i jej twarzy. To ona ma być tym obiektem, który zainteresuje, przyciÄ…gnie uwagÄ™ patrzÄ…cego. Portret musi być spójny, wszystkie jego elementy muszÄ… siÄ™ dopeÅ‚niać. O ile klasyczny portret zasadniczo nie powinien zbyt wychodzić poza obrys twarzy, to rzeczÄ… szczególnie istotnÄ… w fotografii plenerowej jest „wspóÅ‚grajÄ…ce” z fotografowanÄ… osobÄ… tÅ‚o.



Ale co uważasz za najistotniejszy element dobrego zdjęcia portretowego?

W kadrach które komponujÄ™, staram siÄ™ zawrzeć odbicie wnÄ™trza modelki. Dla mnie najbardziej liczÄ… siÄ™ oczy, bo to one sÄ… zwierciadÅ‚em duszy.

Ważniejsze dla Ciebie jest wykreowanie zdjęcia doskonałego z Twojego punktu widzenia, czy wierne oddanie psychiki modelki?

ZdjÄ™cia powstajÄ… w trakcie sesji zdjÄ™ciowej, która z reguÅ‚y przynosi wiele fotografii: dlatego potem trzeba dokonać selekcji, wybrać ten „najlepszy” kadr. Czasem mój wybór zaskakuje modelkÄ™. Jej podoba siÄ™ inne ujÄ™cie, wolaÅ‚aby żebym wybraÅ‚ zdjÄ™cie gdzie ma takÄ… a nie inny wyraz twarzy , a ja wybieram wÅ‚aÅ›nie to, które przemawia do mnie.

Czyli to Ty masz decydujÄ…cy gÅ‚os. NarzekaÅ‚a kiedyÅ› która na efekt koÅ„cowy?

Hmm… Nie przypominam sobie. [Å›miech]
Drugim tematem, który z TobÄ… kojarzÄ™, sÄ… odwiedzane przez Ciebie miejsca. Zdradź proszÄ™ klucz do zrozumienia tych fotografii.
Dużo fotografujÄ™ w górach. Nie jestem typowym „Å‚azikiem”, bywam w Bieszczadach, w Sudetach - ale najbardziej lubiÄ™ odwiedzać Tatry. Bywam tam nawet siedem razy w roku, zawsze z aparatem: nie jeżdżę w tamte rejony tylko dla fotografii. Góry to też ludzie, znajomi których poznaÅ‚em w trakcie swoich wielokrotnych podróży.

No coś Ty! Przecież w Tatrach widoki zasłaniają turyści!

Wszyscy tak mówiÄ…, a to nieprawda: no chyba, że wybierzesz siÄ™ tam w Å›rodku sezonu. Chociaż ludzie w górach to też temat. W lipcu, na Kasprowym zrobiÅ‚em wreszcie zdjÄ™cia pokazujÄ…ce turystów tÅ‚umnie go nawiedzajÄ…cych, czekajÄ…cych w kolejce po coÅ› do jedzenia i dziwiÄ…cych siÄ™, że w „okienku” nie ma popcornu... Zasadniczo wystarczÄ… dwa dni niepogody i można Å›miaÅ‚o ruszać na szlak, kilka tygodni temu znowu pojechaÅ‚em w Tatry i jakichkolwiek ludzi spotkaÅ‚em dopiero na Kasprowym.

Co tam robili?

ZdjÄ™cia. Ja też im zresztÄ… zrobiÅ‚em. A potem nieco siÄ™ oddaliÅ‚em i nagle zrobiÅ‚o siÄ™ pusto…

PodobaÅ‚y Ci siÄ™ te fotografie które zrobiÅ‚eÅ›?

Tak, byÅ‚y takie, jak lubiÄ™. Ja już nie umiem pstryknąć zdjÄ™cia ot, tak sobie. Może rozwinÄ…Å‚em w sobie widzenie fotograficzne i gdy trzymam aparat w dÅ‚oniach, odruchowo komponujÄ™ kadry w interesujÄ…cy mnie sposób...

Te górskie fotografie sÄ… ciemne, brakuje w nich ludzi, kojarzÄ… mi siÄ™ ze spokojem…
Fotografie gór wedÅ‚ug mnie obnażyć majÄ… ich grozÄ™, a pogoda pomaga mi w budowaniu takiego nastroju. To wÅ‚aÅ›nie fascynuje mnie najbardziej, ta tatrzaÅ„ska zmienność. W Tatrach te same miejsca inaczej wyglÄ…dajÄ… pod wpÅ‚ywem zmian atmosferycznych, które nastÄ™pujÄ… tam bÅ‚yskawicznie. „I tylko przez chwile wróbelek zasÅ‚oniÅ‚ swoim cieniem katedrÄ™” – te sÅ‚owa napisaÅ‚ kiedyÅ› Niemen i one idealnie oddajÄ… to, co w górach jest fotograficznÄ… codziennoÅ›ciÄ…. Fotografowane „obiekty” inaczej wyglÄ…dajÄ… wczesnym rankiem, inaczej wieczorem, inaczej w niepogodÄ™, a jeszcze inaczej, gdy Å›wieci nad nim sÅ‚oÅ„ce.

Tak w deszczu chodzisz po górach? Co z Twoim aparatem?

Gdy fotografuję, nie myślę o sprzęcie. I coś w tym ewidentnie jest, bo jeszcze nigdy nie udało mi się go zamoczyć.

A zdjÄ™cia „miejskie”? Też takie ciemne.

Też. I statyczne, rzadko kiedy pojawiajÄ… siÄ™ na nich ludzie, żeby uniknąć chaosu, który wprowadziÅ‚yby ich postacie.

Czy jest jeszcze coś, o co nie zapytałam? Albo coś może chciałbyś dodać do tego, co już powiedziałeś?

Hmm… Dawniej fotografia wymagaÅ‚a pewnego trudu, byÅ‚a sztukÄ… – bo tak chyba bez zajÄ…kniÄ™cia możemy jÄ… nazwać – bardziej elitarnÄ…. Najpierw robiÅ‚o siÄ™ zdjÄ™cia, potem poddawaÅ‚o je skomplikowanej obróbce w ciemni, by z kliszy przenieść obraz na papier. DziÄ™ki aparatom cyfrowym fotografia staÅ‚a siÄ™ ogólnodostÄ™pna i dostrzegam potrzebÄ™ dokonywania selekcji, by przez to w pewnym sensie jÄ… uszlachetnić. Chociaż uważam, że każde zdjÄ™cie zasÅ‚uguje na nasza uwagÄ™.

DziÄ™kujÄ™ Ci za rozmowÄ™… i życzÄ™ wiÄ™cej deszczu w górach.


Kinga Matałowska
Zdjęcie: Rafał Nowak


Komentarze

Error connecting to mysql