Smakowite kwiaty

Zapewne dziwi Was ten tytuł w rubryce kulinaria; przecież kwiaty kojarzą się z pięknym widokiem, ujmującym zapachem, a nie z kuchnią.



Nie dziwi ten fakt, bo w naszej kulturze kwiaty w kuchni traktowane są z dużym dystansem. A tymczasem są one ciekawym dodatkiem wielu deserów, robi się z nich nalewki, soki, herbatki. Daleki Wschód już dawno używa ich w swoim menu. Nie zawierają zbyt wielu składników odżywczych, jednakże znajdziemy w nich witaminy z grupy B, witaminę C, a także związki, które mają korzystny wpływ na nasze zdrowie. Może zatem warto spróbować? Lubimy pączki, a ponoć te z konfiturą różaną są najlepsze. A z czego ta konfitura? Z płatków róży. Dlaczego piszę o daniach z kwiatów? Właśnie zrobiłam sobie mały zapasik takowej konfiturki i to stało się przyczynkiem do przedstawienia wam paru pomysłów na kwiaty na talerzu.

Najpierw parę uwag ogólnych:
do spożycia nadają się tylko niektóre z kwiatów u nas rosnących – dzika róża, fiołki polne, bratki, nasturcja, cukinia, stokrotki, słonecznik, kwiatostany lipy, akacji i czarnego bzu – przydatność do spożycia innych należy sprawdzić, zamiast ziół można potrawy doprawiać ich kwiatami np. tymianku, bazylii, mięty, jemy kwiaty roślin, które rosną z dala od ruchliwych ulic, kwiaty takie nie mogą być pryskane żadnymi środkami chemicznymi, najczęściej środkowe części kwiatów oraz białe końcówki płatków usuwamy, płuczemy je zimną wodą i delikatnie osuszamy.

A teraz przepisy:

Konfitura różana

0.25 kg płatków róż
1 szklanka cukru
1 cytryna
1 szklanka wody

Obcinamy białe nasady płatków (mają gorzki smak), płuczemy w zimnej wodzie, osuszamy na ściereczce. W dużym garnku doprowadzamy do wrzenia wodę i wsypujemy do niej płatki. Gotujemy płatki na średnim ogniu przez 5 minut (mogą się pienić), po czym wsypujemy cukier i wyciśnięty sok z cytryny (odzyskamy intensywny kolor). Całość mieszamy i znowu doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy płatki na wolnym ogniu ok. 45 minut, często mieszając. Kiedy na powierzchni zaczną się pojawiać bąble, a masa zgęstnieje, można sprawdzić, czy konfitura jest gotowa. Wylej kroplę płynu na spodeczek, jeżeli dość szybko zastygnie i pokryje się cienką, suchą warstewką to konfitura gotowa. Jeżeli nie to jeszcze gotujemy 5 min. i ponownie sprawdzamy. Konfiturę wlewamy do wyparzonych, gorących słoików, zakręcamy i odwracamy do góry dnem aby w tej pozycji wystygła. Z powyższych proporcji otrzymujemy mały słoiczek konfitury. Doskonała do pączków, do naleśników, jako dodatek do deserów, tortów itp. Tak samo można zrobić z fiołkami, tyle, że trzeba znaleźć łąkę z dużą ilością tego kwiatu, ale zapewniam, że wart się wysilić.


Sałatka kwiatowa


główka sałaty
2 ugotowane na twardo jaja
garść płatków kwiatowych (różnych)
sos winegret

Sałatę wypłukać, osuszyć i porwać palcami na małe kawałki, włożyć do salaterki. Jajka pokroić w ósemki, ułożyć na sałacie. Całość posypać płatkami i polać sosem. Można tez dodać żółty ser pokrojony w kostkę. Polecam, bo zaskakuje zarówno widokiem, jak i smakiem.

Kwiatowe galaretki

- kilka bratków, stokrotek lub innych kwiatów
- galaretka owocowa w ulubionym smaku

Kwiaty włóż do małych miseczek (dnem kwiatowym do góry) i zalej stygnącą galaretką, przyrządzoną wg przepisu na opakowaniu (należy poprawić ułożenie kwiatów, jeżeli płyn zburzy wzór). Gdy się całkiem zestali, na chwilę wstaw miseczkę do gorącej wody (do ¾ wysokości miseczki), przykryj talerzykiem, odwróć do góry dnem i wyjmij galaretkę. Wygląda bajecznie i intrygująco, a smakuje zaskakująco.

Syrop z czarnego bzu

- 20 baldachów czarnego bzu
2 cytryny
1 kg cukru
1 litr wody

Kwiaty układamy w garnku, lekko uciskamy. Cytryny myjemy i wyciskamy z nich sok, skrapiamy nim kwiaty, a pozostałość kroimy na ćwiartki i układamy na kwiatach. Zalewamy gorącą przegotowaną wodą, przykrywamy ściereczką i zostawiamy na 2 dni. Otrzymany płyn cedzimy przez sitko, wsypujemy cukier, dokładnie mieszamy i gotujemy przez kilka minut na małym ogniu. Następnie cedzimy go przez gazę, wlewamy do słoików i pasteryzujemy 10 minut.
Polecam jako środek wspomagający leczenie jesienno-zimowych przeziębień. Smakuje również jako napój rozcieńczony wodą mineralną z dodatkiem plastra cytryny.

Akacjowe ciasteczka


To smaczne danko pamiętam jeszcze z lat 80-tych, kiedy w sklepach nie było właściwie niczego. Wtedy wymyślało się przeróżne, dziwne frykasy, aby sobie osłodzić życie. Wiosną do kawy lub herbaty robiłyśmy sobie akacjowe ciasteczka.

30 gałązek akacji o białych kwiatach
1 szklanka mąki
1 szklanka mleka
1 cukier waniliowy
1 łyżeczka proszku do pieczenia
olej do smażenia
cukier puder do posypania

Mieszamy mleko z mąką, cukrem waniliowym i proszkiem do pieczenia na ciasto naleśnikowe (mikserem lub rózgą). Kwiaty umyć i osuszyć, usunąć zwiędłe lub suche pączki . Olej rozgrzać w rondlu lub głębokiej patelni. Zanurzamy gałązkę w cieście tak, by oblepiło dokładnie wszystkie kwiatki. Wrzucić gałązki na gorący olej i smażyć na złoto na średnim ogniu. Po wyciągnięciu – odsączyć nadmiar oleju na ręczniku papierowym, posypać cukrem pudrem.

Myślę, że przepisów na kwiatowe dania jest bardzo dużo. Może te kilka moich pomysłów pobudzi Was do pytania, szukania, a przede wszystkim do wprowadzenia kwiatów do kuchni. Myślę, że garść płatków różanych, którymi posypiecie lody z bitą śmietaną lub inny deser wzbudzi zachwyt waszych gości. Czym prędzej spróbujcie bo kwiaty kwitną krótko.

Zadziwiających wrażeń smakowych i zaskoczonych twarzy Waszych gości życzy Frog!


Data publikacji: 03-08-2009 o godz. 19:24:13, Temat: Kuchnia

Artyku� pochodzi z serwisu Wici.Info Array
Link do artyku�u: Array/News,smakowite_kwiaty,11805,html