Mała czarna...

Kawa to napój sporządzany z palonych, a następnie zmielonych ziaren kawowca, podawana zazwyczaj na ciepło.



Od wieków urzeka swoim smakiem a przede wszystkim aromatem. Towarzyszy nam w pracy, w domu, w czasie spotkań towarzyskich, imprez kulturalnych, narad biznesowych lub politycznych – właściwie jest wszędzie. Obecnie kawa jest drugim po ropie naftowej najlepiej sprzedającym się artykułem na świecie. Najdroższą kawą na świecie jest kopi luwak zwana inaczej „kocia kawą”. Produkuje się ją w Indonezji w dość specyficzny sposób – jest odzyskiwana z odchodów cywety – zwierzęcia podobnego do kota. Ponoć kilogram tego smakołyku kosztuje tysiąc dolarów.

Nazwa kawy pochodzi od południowoetiopskiej prowincji Kaffa, gdzie do dziś zachowały się dzikie zarośla kawy arabskiej. Pojawiła się ona już ponoć w XIV w p.n.e. właśnie w Etiopii. Europa o istnieniu kawy dowiedziała się w 1592 r. od włoskiego lekarza i botanika Prosper d'Alpino. Początkowo uważana była za napój mahometan i nie zyskała sobie zbytnio zwolenników. Spór o kawę rozstrzygnął sam papież Klemens VIII, który zasmakował w tymże napoju. Do polski dotarła dopiero pod koniec XVII w z południa od Turków. Stała się ona popularna wśród Polaków dzięki powstającym licznie kawiarniom, które oprócz serwowania kawy skupiały liczne towarzystwa literackie i intelektualne. Szybko dostrzeżono jej dobroczynny wpływ na organizm człowieka. Związek kawy ze zdrowiem jest skomplikowany – podaje się liczne jej zalety, ale i przeciwwskazania. W tym miejscu należy podkreślić, że na każdego działa inaczej. Warto zatem wybrać taki rodzaj, który nie tylko nam smakuje, ale i działa na nas pozytywnie. Wpływ kawy na zdrowie jest zależny przede wszystkim od sposobu jej przyrządzenia, ale i od ilości wypijanych filiżanek. W związku z tym, pod względem zdrowotnym najgorsza jest kawa po turecku, a najlepsza z ekspresu wysokociśnieniowego. Zaleca się, aby nie spożywać więcej niż 4 filiżanki dziennie. Osoby z nadciśnieniem tętniczym krwi lub mające zaburzenia rytmu serca, powinny unikać picia jej nawet w małych ilościach. Lista jej wad i zalet jest długa, więc polecam lekturę artykułów np. w Internecie.

Poniżej przedstawiam ogólnie znane rodzaje kawy, które podawane są w kawiarniach, ale czasami bywają mylnie odczytywane. Mam nadzieję, że ułatwi Wam to przeglądanie kawiarnianego menu.

Espresso - najmocniejsza i najbardziej aromatyczna odmiana kawy, przygotowana w ekspresie ciśnieniowym. Często do espresso podaje się kieliszek wody, która służy do przepłukiwania kubków smakowych przed każdym łykiem kawy. Takie postępowanie zapewnia głębszy smak, choć nie jest obowiązkowe.

Kawa po „turecku” - parzona w szklance, mocna kawa (zawiera dużą ilość związków drażniących), najlepiej pić ją z mlekiem skondensowanym, by chronić żołądek.

Cappuccino - mocna kawa z pianką i dodatkiem
ciepłego mleka, posypana cynamonem oraz wiórkami czekolady.

Mrożona - napar kawy rozpuszczalnej ze śmietanką lub mlekiem i kostkami lodu, najlepsza na upały.

Macchiato - mocna kawa z ekspresu, z dodatkiem mleka lub śmietanki i syropu smakowego o wybranym smaku.

Latte - mocna kawa parzona w ekspresie, z dużą ilością ciepłego mleka albo śmietanki.

Mocha - mocna kawa z ekspresu, z dodatkiem śmietanki i syropu czekoladowego.

Bezkofeinowa - występuje w wersji zmielonej i rozpuszczalnej, może być pita przez osoby z chorym żołądkiem i nadciśnieniem.

Teraz pora na domowe sposoby przygotowania smacznej „małej czarnej”.
Od lat używamy kawy rozpuszczalnej, bo jest szybka w przygotowaniu. Aby poprawić lub urozmaicić sobie jej smak, polecam dodatki. Szczypta kardamonu nada jej orientalny, niezwykły smak i aromat, a dodatkowo zapobiega ponoć wypłukiwaniu magnezu z organizmu. Kardamon jest też afrodyzjakiem a zatem kawa z jego dodatkiem wypita w towarzystwie tej pożądanej osoby podobno może zdziałać cuda. Do „szybkiej” kawy rozpuszczalnej możemy też dodać szczyptę cynamonu, cukru waniliowego albo łyżeczkę specjalnego syropu. Obecnie bez problemu można zakupić taki syrop o ulubionym smaku np. czekoladowy, rumowy, amaretto itp.
W jesienne szare dni polecam kawę z łyżeczką alkoholu – doskonale nadaje się do tego whisky, rum, koniak.

Świetnie smakują kawy z dodatkiem bitej śmietany – parzymy w filiżance naszą ulubioną kawę, nakładamy na wierzch łyżkę bitej śmietany, posypujemy startą na świeżo czekoladą lub cynamonem i już nie słodzimy.

Obecnie w sprzedaży pojawiło się też sporo bardzo dobrych, ciekawych kaw mielonych. Nie zawsze mamy ekspres, w którym możemy ją zaparzyć a już nie pijamy parzonej „po turecku”.
Ja mam na to dwa sposoby. Można ją zaparzyć po dawnemu, a następnie przefiltrować przez papierowy filtr jaki używamy w ekspresach przepływowych. Dzięki temu nie mamy już tzw. fusów a delektujemy się aromatem znacznie głębszym niż przy kawie rozpuszczalnej. Drugim sposobem jest przygotowanie jej w specjalnym dzbanku (na zdjęciu). W marketach bez problemu zakupimy dzbanek, w którym gotuje się kawę na ogniu. Wykonany jest ze stopu aluminiowego, składa się z dwóch skręcanych części – dolna na wodę, górna na kawę. Należy tylko zapoznać się z instrukcją obsługi. Używam tego wynalazku i bardzo mi odpowiada smak takiej kawy. Przy czym często dosypuję do pojemnika z kawą odrobinkę wspomnianych już dodatków – kardamon, wanilia, cynamon a nawet chili.

O kawie można pisać i pisać, a i tak temat jest niewyczerpany.
Zatem jeszcze kilka uwag ogólnych, które pomogą Wam, drodzy czytelnicy, w rozkoszowaniu się smakiem i aromatem tego czarownego napoju:
• znawcy kawy zalecają, aby słodzić ją miodem lub brązowym cukrem
• należy zmieniać rodzaj kawy, aby nasze kubeczki smakowe odczuwały nowe doznania
• kawę rozpuszczalną zalewamy gorącą, ale nie wrząca wodą
• najlepiej smakuje podana w filiżance – można ją przedtem podgrzać
• warto na spodeczek obok filiżanki położyć małą czekoladkę lub ciasteczko – sposób podania zachęca do picia
• prawdziwy smakosz nie pije kawy z plastikowych kubków – brrr...

Drogi czytelniku - poświęć chwilę na dobór odpowiedniej dla siebie kawy, zakup fajną filiżankę oraz kawowe dodatki i rozkoszuj jej przyjemność wszystkimi zmysłami! Wasza Frog!





Data publikacji: 04-10-2009 o godz. 11:46:34, Temat: Kuchnia

Artyku� pochodzi z serwisu Wici.Info Array
Link do artyku�u: Array/News,mała_czarna,11932,html