Narciarstwo biegowe i wędrówkowe w Świętokrzyskiem

Tegoroczny sezon narciarski w regionie świętokrzyskim jeszcze się nie skończył - miłośnikom narciarstwa nie przeszkadzały nawet siarczyste mrozy, jakie nawiedziły nas w styczniu.



Niezmienną popularnością od lat cieszą się stoki m.in. w: Kielcach(Telegraf, Stadion), Niestachowie, Krajnie, Tumlinie, Bałtowie, Bodzentynie i Sandomierzu. Do łask zaczyna powoli wracać od kilku lat zupełnie zapomniane narciarstwo biegowe i wędrówkowe.

Mimo, Ĺźe imprezy narciarstwa biegowego moĹźna w Kielcach policzyć na palcach u jednej ręki, to wielu mieszkańcĂłw naszego regionu indywidualnie startuje w dorocznym Biegu PiastĂłw w Jakuszycach. W Zagnańsku, dzięki nauczycielowi wychowania fizycznego w Technikum Leśnym Grzegorzowi Hawliczkowi od wielu lat istnieje druĹźyna narciarska wyselekcjonowana spośrĂłd uczniĂłw oraz druĹźyna leśnikĂłw z Nadleśnictw – Zagnańsk, Kielce i SuchedniĂłw. Zawodnicy mają na swym koncie liczne sukcesy właśnie na Biegu PiastĂłw.

Gdzie moĹźna uprawiać narciarstwo biegowe, czy teĹź narciarstwo wędrĂłwkowe? Jednym z nielicznych znanych przewodnikĂłw na ten temat jest wydany w 1954 r. przez PTTK „Przewodnik narciarski – GĂłry Świętokrzyskie”.

Nasz region jest wymarzonym rajem dla biegaczy narciarskich i turystycznych. Narciarstwo wędrówkowe na nartach śladowych i rekreacyjno- sportowe na biegówkach można uprawiać praktycznie wszędzie. Jeśli tylko nie brakuje śniegu, to nie trzeba mieć nawet zbyt dużych umiejętności, by samemu przygotować sobie nawet wielokilometrową trasę.

Zdziwienie moĹźe wzbudzać to, Ĺźe szczegĂłlnie w naszym regionie zapomniano o turystyce narciarskiej. Pod tym względem wyprzedzają nas Słowacy, Czesi, Ukraińcy, a nawet Białorusini. Wymieniam te kraje na podstawie listy startowo – wynikowej Biegu PiastĂłw. Czesi praktycznie wygrywają wszystkie konkurencje. Dlaczego tak się dzieje, Ĺźe mimo znakomitych warunkĂłw do poruszania się na biegĂłwkach i śladĂłwkach, nie czynimy tego na skalę masową? Znawcy tematu mĂłwią wprost, Ĺźe nie bez winy za takie jednostronne rozumienie narciarstwa są media. Nic się nie pisze, o sprzęcie uĹźywanym przez biegaczy i turystĂłw narciarzy, trasach oraz imprezach. Czasami tylko w prasie ukazują się artykuły mĂłwiące o turystyce narciarskiej.

W dzisiejszej publikacji pragnę przypomnieć szlaki, ktĂłre modne były w latach 50. Współcześnie często są odwiedzane ale podczas wędrĂłwek pieszych. Interesującą wycieczką narciarską moĹźe być szlak liczący 30 km z Rudy Strawczyńskiej przez GĂłry – KuĹşniacką, Perzową, Baranią, Ciosową, Kamień, Grodową z metą w Tumlinie Węgle. Trasa ta jest wyczynowa nawet dla piechura.
Kolejny szlak, ktĂłry polecają autorzy przewodnika narciarskiego, to ze Świętej Katarzyny, przez Łysicę na Święty KrzyĹź. Jest to 15 – kilometrowy fragment czerwonego szlaku. RĂłwnie wyczynową trasą moĹźe być przedłuĹźenie czerwonego szlaku ze Świętego KrzyĹźa do Gołoszyc przez takie GĂłry, jak Kobyla, Jeleniowska, Szczytniak, Witosławska, Truskolaska. Tylko 24 km do pokonania, a moĹźna się spocić bardziej niĹź w Jakuszycach. Ciekawą trasą moĹźe być 27 – kilometrowa wiodąca z Łagowa przez KiełkĂłw, GĂłrę Kamionki, Zamczysko, Stołową do Daleszyc.

Z Daleszyc można poślizgać się na nartach prawie 20 km do Kielc przez Brzechów, Niestachów, Mójczę, Górę Telegraf. Z pozostałych 15 tras szczegółowo opisanych w przewodniku można wymieć piękne szlaki m.in. ze: Świętej Katarzyny przez Bodzentyn, Psary do słynnego z powodu tetrapoda Zachełmia w Zagnańsku.

Jeśli chodzi o mnie, to biegam na trasach leśnych tzw. „drogach poĹźarowych” z Zagnańska w kierunku Suchedniowa lub do Samsonowa i na Świnię GĂłrę.

Uprawianie narciarstwa turystycznego i biegowego nie wiąże się z koniecznością bardzo drogich inwestycji takich jak wyciągi, nartostrady i całym zapleczem z tym związanym. Wystarczy mieć tylko chęć, trochę samozaparcia i można poruszać się po malowniczych szlakach leśnych nawet po głębokim śniegu.

Andrzej Piskulak