Jurek Owsiak: Znowu ta Włoszczowa

Z Jurkiem Owsiakiem podczas Międzynarodowego Dnia Numeru Alarmowego 112 rozmawia Jakub Wątor



Jak pan trafił do Włoszczowy?

Po pierwsze, w lutym zeszłego roku włoszczowski Zespół Placówek Oświatowych nr 1 brał udział w naszym szkoleniu „Ratujemy, uczymy ratować”. W tym programie mamy ponad 13 tysięcy szkół. Uczymy dzieciaki i nauczycieli pierwszej pomocy. Drugi powód to Michał Jelonek, z którym jesteśmy w bardzo dobrych kontaktach. Powiedział nam, że pisze muzę do piosenki o numerze 112. Dzięki niemu dowiedzieliśmy się o tej imprezie, bo bez niego ona nie wyszłaby nawet poza ramy miasta czy powiatu.



Co pan sądzi o pomyśle takiej imprezy?

Sami planujemy uruchomić od wiosny podobne zajęcia w szkołach. Będziemy robili eliminacje w całej Polsce, a finał w Warszawie – będą zawody pierwszej pomocy, zachowania się w sytuacjach kryzysowych oraz będzie wspaniała impreza i nagrody. Wszystko pokażemy w telewizji.

Podoba się panu organizacja tutaj we Włoszczowie?

Pomysł na same zawody jest bardzo dobry. Oczywiście w takiej hali trzeba walczyć z dźwiękiem, który pod kątem czysto widowiskowym jest kiepski, ale to jest kwestia do rozwiązania. Patrzę na to pod względem technicznym – czy to jest atrakcyjne dla widza związanego ze szkołą i czy może to się sprawdzić w innych szkołach. Warte odnotowania jest, że szkoły robią to same z siebie, bez niczyjej pomocy finansowej. To jest absolutnie społeczna inicjatywa.

Ale czy będzie efektywna?

Przez taką zabawę dzieciaki zapamiętają numer. Ta zabawa przydatna jest też dorosłym, bo tak naprawdę mamy małe pojęcie o pierwszej pomocy. Jak nie pomożesz, to powinieneś być ukarany. Ucząc dziś te dzieciaki, nadrabiamy własne zaległości. W innych krajach ludzie nie boją się udzielać pierwszej pomocy, bo wiedzą, co robić. A my panikujemy.

Warto było tu zajrzeć?

Do Włoszczowy? Jasne, że tak! Szkoda tylko, że nie da się tu już dojechać pociągiem, bo macie nadal piękną stację, przez którą Włoszczowa miała krótkotrwały okres chwały. A teraz fajniejsze rzeczy się tu robi – to pierwsza impreza tego typu w Polsce. I za kilka lat, jak te imprezy będą na porządku dziennym, to ktoś powie – zobacz, znów wszystko zaczęło się od tej Włoszczowy...




Data publikacji: 14-03-2010 o godz. 13:16:50, Temat: Cywilizacja

Artyku� pochodzi z serwisu Wici.Info Array
Link do artyku�u: Array/News,jurek_owsiak_znowu_ta_włoszczowa,12201,html