Boskie Grand Piano na Rewersie

Czasami zdarza się, że ilość zgromadzonych wrażeń wybucha niczym wulkan i rozlewa się jak lawa, by w końcu dotrzeć do serca - rodzi się wtedy myśl, która kiełkuje i wzrasta, tworząc całe łany...



Hipnotyczne zielone oczy patrzące z obrazu w kierunku publiczności, nie robią takiego wrażenia jak sama muzyka, która falami oblewa ciało i wdziera się w zakamarki duszy. Począwszy od pierwszego taktu, który otula nas mgiełką melancholii, autor prowadzi nas drogą niezwykłych dźwięków. Są to m.in. mocne uderzenia i ,,zwroty akcji”, kiedy kolejne akordy wiją się niczym meandry wzburzonej rzeki. Niezwykłości dodaje fakt, iż mamy do czynienia z tylko jednym artystą i fortepianem, a moc muzyki jest tak wielka, jakby grała cała orkiestra. Bogactwo dźwięków porywa nas w otchłań zapomnienia, nie liczy się nic prócz boskiego „Grand Piano”. Szaleństwo kontrolowane, a jednocześnie najlepsza muzyka duszy, to jedyna myśl, która nasuwa mi się po koncercie Włodka Pawlika, jednego z najbardziej znanych na świecie polskich muzyków jazzowych.

Prezentacja jego nowego albumu ,,Grand Piano” miała miejsce rok temu w Kielcach. Muzyk od lat mieszkający w Warszawie nadal czuje się kielczaninem, dlatego na promocję swojej płyty wybrał Kieleckie Centrum Kultury.

Mimo upływu wielu miesięcy, moja muzyczna fascynacja trwa. A to za sprawą filmu ,,Rewers”, opływającego w dźwięki cudnego fortepianu Pawlika. Nagrody na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni zasłużone, a my, widzowie i słuchacze, możemy rozkoszować się czarującym obrazem muzycznym na ekranie kin.

Joanna Klich


Data publikacji: 27-05-2010 o godz. 11:12:25, Temat: Kultura

Artyku� pochodzi z serwisu Wici.Info Array
Link do artyku�u: Array/News,boskie_grand_piano_na_rewersie,12357,html