BF Memorial 2010 za nami

W dniach 13-14 sierpnia 2010 w Bazie Zbożowej i ogrodzie Pałacyku Zielińskiego odbyła się trzecia edycja święta kultury hiphopowej BF Memorial 2010. Wydarzenie to poświęcone jest pamięci zmarłego w 1997 roku Piotra „Wembleya” Nowaka - wielokrotnego mistrza Polski w tańcu Electric Boogie, malarza graffiti, założyciela grupy Broken Glass, która w tym roku obchodzi 20-lecie istnienia.





Przybyli B-boye z całej Polski zaczynając od Olsztyna  przez Warszawę, Kraków na Kielcach kończąc a graficiarze  nawet z Monachium. Mimo takich odległości połączyła ich wyjątkowa, ciepła wręcz rodzinna atmosfera.

Broken Glass 2 na BF Memorial 2010

Pierwszego dnia memoriału odbyły się eliminacje w kategoriach: 2vs2 b-boy's, footwork oraz poznaliśmy zwycięzcę w kategorii pawermove's. Piątek trzynastego okazał się zdecydowanie szczęśliwym dniem dla zwycięzcy w tej kategorii - Kamila Mliko Marczyka z Radomska. Zwycięzca był bardzo zadowolony a jeszcze bardziej zaskoczony. Odbierając nagrodę nie krył radości. Wszyscy zawodnicy byli w świetnej formie a swoje ciała wyginali pod bity wybierane przez Dj Fima. Popisy uczestników oceniało jury w składzie: Igor, Rudy oraz Kornel.



Zachwycające i odważne figury prezentowane przez b-boyów publiczność miała okazję oglądać w środku w Bazie Zbożowej. Był to ogrom szczególnych wrażeń i nikt się nie spodziewał że coś może zaskoczyć jeszcze bardziej. A jednak... wychodząc na zewnątrz można było zobaczyć ponad 30 graficiarzy, którzy tworzyli fenomenalne dzieła na ścianach. Ten akcent pokazuje jak bardzo BF Memorial się rozwija z roku na rok. Z każdą minutą graffiti nabierało kolorów i gabarytów.  Jak twierdzi graficiarz Peres, który zajął się sprawami związanymi z tegorocznym jamem: "Moim zdaniem poziom był bardzo wysoki. Starałem się zaprosić takich graficiarzy, którzy coś sobą reprezentują. Najfajniejsze jest to, że ludzie malujący i tańczący mogą się spotkać w jednym miejscu o jednym czasie" Efekt końcowy można samemu ocenić odwiedzając Bazę Zbożową.



Wśród uczestników wydarzenia znaleźli się ludzie, którzy byli związani z Piotrem Wembleyem Nowakiem oraz tacy którzy go nie znali. Mieli okazję co nieco się o nim dowiedzieć. Wyświetlane były o nim filmy, które wywierały wiele wrażeń na oglądających. Chwile dziecięcej radości mieszały się ze wzruszeniem. Ci, którzy pamiętali Piotra opowiadali o nim w taki sposób, że nikt nie miał wątpliwości jak bardzo wyjątkowym był on człowiekiem.



Po oficjalnej części nadszedł czas na afterparty. W tym roku odbywało się tak jak i rok temu w bardzo klimatycznym kieleckim klubie Mehehe. Jak twierdzi Karol: Ten klub jest stworzony właśnie dla takich imprez. Cały klub opanowali b-boye i mimo tego, że niektórzy znali się dopiero od kilku godzin wszyscy tworzyli jedną grupę i rozmawiali jak najstarsi przyjaciele. Na "Mehehowym" parkiecie można było zobaczyć popisy tancerzy. Zadziwiało to, jak wiele osób ten parkiet może pomieścić i okazało się, że nawet na metrze kwadratowym tancerze potrafią kręcić się na głowie.



Drugi dzień Memoriału odbywał się w kieleckim Pałacyku Zielińskiego. Atrakcji nie było końca.  Finał footworka, turniej electric boogie oraz na deser pozostawiony finał 2vs2 b-boy.  Rywalizację w kategorii Footwork wygrał Michał Vasquez Plewniak z kieleckiego Broken Glass 2.



Electric boogie to niewątpliwie coś na co wiele osób czekało, ponieważ  Piotr Wembley Nowak specjalizował się właśnie w nim. Tancerze nie zawiedli. Występy dosłownie elektryzowały, a publiczność nie kryła zachwytu tym, jak bardzo wysoki był poziom. Electric Boogie sędziował Igor, Bioły oraz Decu. Mieli oni niewątpliwie twardy orzech do zgryzienia. Poziom był dość równy zaś wachlarz wiekowy pokaźny, ponieważ najmłodszy uczestnik miał 10 lat. Publiczność przyjęła Rafała, bo to o nim mowa, bardzo gorąco. Na koniec turnieju electric boogie Rafał razem z komisją sędziowską zaprezentował widowiskowy łańcuch elektryczny. Złapali się wszyscy za ręce i przekazywali sobie nawzajem energię wykonując solówki. Był to widok, który zapewne utkwi uczestnikom w pamięci. Finał w tej kategorii wygrał Damian Bienio Bieńkowski z olsztyńskiego Keep it funky crew.



Następna część to coś na co wiele osób czekało od dawna. Koncert Karaza wraz z live bandem The Tors  w skład którego wchodzą: Piotr Funek Fuczyk, Adam Dab Dabek, Piotr Krakers Klesyk i Mikołaj Macek. Miejmy nadzieję, że to był ich  powrót na scenę w wielkim stylu.  Przed nimi  support młodego składu hip-hopowego .  W czasie koncertu Karaza z The Tors odbył się finał 2vs2 b-boys.  Widzowie mieli nie lada gratkę. Finałowy występ na bardzo wysokim poziomie oraz fenomenalna muzyka w jednym czasie. Finał rozegrał się miedzy krakowskimi Misjonarzami Rytmu a kieleckim Broken Glass 2. Wynik do ostatnich chwil nie był oczywisty. Potrzebna była dogrywka. Chwila ciszy... i wszystko było jasne. Po raz trzeci wygrali Misjonarze Rytmu - Piotr Cydrek Skrobacz i Piotr Pleśniak Marek.



Mimo wakacyjnego czasu i tego  że wiele osób wyjeżdża Ci, którzy byli na którejś edycji BF Memorial starają pojawiać się już na każdej. Mateusz, który w tym roku był po raz pierwszy stwierdził że klimat BF Memorial go przekupił do tego stopnia, że pojawiać się będzie co roku. "Bardzo fajny klimat, super organizacja, a takich imprez jest dość mało" wymieniał.

Patronat honorowy nad impreza objęli Prezydent Miasta Kielce, Marszałek Województwa Świętokrzyskiego oraz Wojewoda Świętokrzyski.
Patronat medialny: Radio Planeta, Magazyn Teraz, Break.pl, Grafwizje.pl oraz Wici.info.
Sponsorami były Targi Kielce, Społem, Brukbet, Zemax, sklepy Komfort i Montana oraz Karczma Korbowa Koliba z Sukowa.



Wyniki turnieju breakdance:

2vs2 b-boys:
1. Misjonarze Rytmu

Electric Boogie:

1 Bienio - Keep It Funky Crew

Footwork:

1. Vasquez - Broken Glass 2

Power Moves:

1. Mliko


Julita Sochanowska, zdjęcia; Rafał Nowak


Data publikacji: 18-08-2010 o godz. 14:14:05, Temat: Kultura

Artyku� pochodzi z serwisu Wici.Info Array
Link do artyku�u: Array/News,bf_memorial_2010_za_nami,12521,html