Salt

Współczesna wersja Bonda w kobiecej wersji, tylko bardziej agresywna, uparta i kilkakrotnie bardziej poplątana.



Poznajemy naszą bohaterkę Evelyn Salt jako agentkę CIA, z poukładanym życiem rodzinnym, kochającym i zawsze wspierającym mężem, oraz z licznymi zasługami dla kraju na koncie.  Jednakże jak to w  filmach tego typu taka sielanka nie może trwac długo. Tu wkracza nasz Daniel Olbrychski który demaskuje naszą bohaterkę jako rosyjskiego szpiega, która chce zabić prezydenta Rosji, a która ukrywa się.

Evelyn panikuje i ucieka, dając wszystkim jasno do zrozumienia jaka jest prawda. Okazuje się także że porwany został jej mąż, którego postanawia znaleźć
Wszystko zaczyna układać się w logiczną calość, gdy ta jednak zabija prezydenta Rosji.

Po raz kolejny następuje zmiana akcji, który już raz sama nie wiem. Evelyn faktycznie jest rosyjskim szpiegiem, jednak tak naprawdę jest po stronie Ameryki.

Nie lubię tego typu filmów ale przyznam się szczerze że miło spędziłam czas, oglądając go. Co do Angeliny nie przepadam za jej aktorstwem i chyba nigdy się do niej nie przekonam. Cały film to typowa amerykańska produkcja, dobre gagi, mocne nazwiska i hit gotowy.




Data publikacji: 08-10-2010 o godz. 15:08:44, Temat: Kino

Artyku� pochodzi z serwisu Wici.Info Array
Link do artyku�u: Array/News,salt,12586,html