„Daty przedstawionych zdjęć nie mają żadnego znaczenia i proszę nie doszukiwać się jakiegoś chronologicznego porządku...” – poleca Wojciech Plewiński, słynny polski fotograf i autor wystawy „Szkice z kultury / Szkice z natury”, którą od 22 czerwca do 28 sierpnia możemy oglądać w krakowskim Muzeum Narodowym. Mimo to zaprezentowane zdjęcia, jakby wbrew jego woli, samoistnie układają się w spójny wycinek Polski XX wieku.
Na ukoronowanie 50-letniej kariery i przegląd prac wieloletniego współpracownika „Przekroju” składa się prawie 300 fotografii wykonanych od 56’ roku: portrety ludzi znanych i anonimowych, reportaż, cykl „Zauważone”, fotografia teatralna oraz oczywiście okładki „Przekroju”.
„Szkice z kultury” otwiera fotoreportaż z imprezy, która w 1959 roku odbyła się w schronisku na Kalatówkach - podziwiać na nim możemy reżysera Romana Polańskiego tańczącego na stole z bokserem Andrzejem Wojciechowskim. Później nie jest wcale mniej ciekawie. Portrety Zofii i Krzysztofa Komedów, Tadeusza Kantora, Anny Dymnej, Mariana Eile, Wojciecha Hasa i Beaty Tyszkiewicz stanowią jedynie ułamek fascynującej kroniki.
Plewiński przygodę z fotografią rozpoczął po ukończeniu studiów architektonicznych. O jej początkach mówi tak:
„Decydujący moment to było to, jak zrobiłem pierwsze filmy z wakacji, które powstały na spływie kajakowym. Wtedy bardzo modne były spływy, na które wszyscy jeździli, włącznie z przyszłym papieżem. Pływaliśmy z Jerzym Turowiczem i z Janem Józefem Szczepańskim, i tam zrobiłem te zdjęcia. Pożyczyłem leicę z elmarem od znajomego, strasznie dumny byłem, ale ledwo potrafiłem włożyć film. I zrobiłem dwa filmy, i z tych dwóch filmów wybrałem kilka zdjęć, posłałem na fotograficzny konkurs PTTK-owski i wygrałem tam wszystkie nagrody. (…)Więc to mnie tak podniosło na duchu, zobaczyłem, że to ma sens.”
„Jego zdjęcia ze spektakli są szczytem fotograficznego kunsztu. Plewiński to nasz najwybitniejszy, obok Edwarda Hartwiga, fotografik teatru(…)Na tych zdjęciach teatr jest jak życie, a życie jest rodzajem teatru.” – pisał o nim w „Gazecie Wyborczej” Tadeusz Sobolewski.
Warto więc wybrać się do Krakowa, żeby przekonać się o tym na własne oczy.
Muzeum Narodowe w Krakowie - Gmach Główny, al. 3 Maja 1
Ceny biletów: normalny - 6zł, ulgowy - 3 zł, rodzinny - 12 zł, grupowy normalny - 4zl, grupowy ulgowy - 2zł
