Banga - Pati Smith

Każdy kolejny album artysty pokroju Patti Smith jest odruchowo traktowany jako wielki powrót Patti Smith, nawet jeśli ostatnie wydawnictwo Patti Smith nie pokryło się jeszcze srebrnym meszkiem (autorskie „Trampin” ma 8 lat).



Patti Smith znikąd przecież nie powraca. Jak pies Piłata idzie własną drogą, dając nam zarazem podglądnąć, jak ładnie się starzeje.

Od zawsze była dla mnie przede wszystkim poetką. Jej słowa płyną wolnym, inspirującym, nieokiełznanym nurtem i nie zawsze chętnie przywdziewają palto formy muzycznej. Tym razem duet udał się jednak w pełni. Tam, gdzie tekst zaczyna wrzeszczeć, muzyka zostaje zaskakująco udostojniona. Słychać tu jej najlepsze płyty, ale jednocześnie coś intrygująco nieznajomego. Nie można zaszufladkować jej ani w korzenne powracania ani w nieustanne poszukiwania. To tylko i aż dojrzewanie.

grolecki


Data publikacji: 09-08-2012 o godz. 23:58:30, Temat: Muzyka

Artyku� pochodzi z serwisu Wici.Info Array
Link do artyku�u: Array/News,banga_pati_smith,13411,html