Atlas Chmur: test spostrzegawczości

Niby to już było. Pomysł Davida Warka Griffitha na równoległe prowadzenie kilku opowieści zrewolucjonizował kino na początku XX wieku. Rzadko się jednak zdarza, że w jednym filmie mamy do czynienia z więcej niż dwoma tak odległymi czasowo historiami.



Na podstawie powieści Davida Mitchella rodzeństwo Wachowskich oraz Tom Tykwer nakręcili obraz o niezwykłej dynamice. Montaż oraz dobra gra aktorska wyeksponowały dramaturgię opowiedzianych w książce historii. Ich wspólne, dość pesymistyczne co do natury ludzkiej przesłanie podkreślono raczej ciemną kolorystyką i podniosłą oprawą muzyczną. Czy budowanie napięcia odbyło się kosztem pokazania subtelnych powiązań między opowieściami? Odpowiedź na to pytanie zależy od natężenia uwagi widza. „Atlas chmur” jest testem spostrzegawczości, który warto sobie zrobić.

Andrzej Szczodrak


Data publikacji: 29-03-2013 o godz. 10:50:55, Temat: Kino

Artyku� pochodzi z serwisu Wici.Info Array
Link do artyku�u: Array/News,atlas_chmur_test_spostrzegawczości,13581,html