Śledzik pod choinkę?

Okres Świąt Bożego Narodzenia kojarzy się w tradycji kuchni polskiej z takimi potrawami jak: karp, pierogi z kapustą i grzybami, kutia, zupa grzybowa ... i śledzie.



Te ostatnie można kupić w sklepach przygotowane do bezpośredniego spożycia. Zaręczam jednak, że najlepsze są te własnoręcznie przygotowane w domu. W tym miejscu zapewne większość stwierdzi, że to takie trudne. Zapewniam, że to obiegowe wymówki tych, którym się nie chce lub nie znają odpowiedniego przepisu. Przedstawiam zatem przepis na śledzie, które każdy polubi - nie tylko jeść ale i przyrządzać!

Gwarancją pysznych śledzi domowych jest odpowiednie przygotowanie kupionych w sklepie płatów śledziowych. Wybieramy płaty jasne, bez żółtego zabarwienia, grube i nie poszarpane. Następnie moczymy je przez godzinę w misce zalane zimną wodą. W tym czasie gotujemy zalewę.
Skład zalewy na ½ kg płatów:
½ szklanki octu 10%
1 szklanka wody
szczypta cukru
1 duża cebula obrana i pokrojona w grube półkrążki
4-5 listków laurowych
2 ząbki czosnku
8-10 ziarenek ziela angielskiego
5 zgniecionych ziarenek owoców jałowca (kupujemy suszone w torebkach tak jak inne przyprawy) - nie muszą być
Wszystkie składniki mieszamy w garnku i doprowadzamy do wrzenia a następnie studzimy. Zalecam przykrycie garnka w czasie gotowania ze względu na silny zapach octu. Płaty wyjmujemy z wody i przekładamy do zamykanego pojemnika lub słoja, który można zakręcić. Zalewamy zimna zalewą i zamknięte trzymamy w lodówce co najmniej 2 dni (możemy je w takiej zalewie przechowywać nawet tydzień). Tak sporządzone śledzie są baza do wykonania ich na wiele ciekawych sposobów.

Na tegoroczne święta polecam śledziki z suszonymi pomidorami.

Składniki:
8 płatów śledzia z zalewy (jak wyżej)
słoiczek suszonych pomidorów w oleju
2-3 spore cebule
średni koncentrat pomidorowy
pieprz do smaku

Wykonanie:
Cebulę obieramy i kroimy w drobną kostkę. Na patelnię lub do rondla wlewamy olej z suszonych pomidorów, wrzucamy cebulę i smażymy aż się zeszkli (dajemy tyle oleju, żeby cebula się dusiła na małym ogniu ale żeby się nie zarumieniła). Dodajemy koncentrat pomidorowy i trochę pieprzu do smaku. Dokładnie mieszamy, aż się wszystkie składniki połączą a następnie studzimy otrzymany sos.
Na koniec każdego płata śledziowego układamy płat pomidora, zwijamy w rulon i spinamy dwoma wykałaczkami - tak jak rolmopsy. Układamy gotowe roladki w naczyniu i zalewamy schłodzonym sosem cebulowym. Trzymamy przykryte w lodówce co najmniej jedną dobę. Przed podaniem na stół wyjmujemy je, przekrawamy na pół między wykałaczkami, które następnie usuwamy. Układamy na półmisku a na wierzch nakładamy pozostały sos cebulowy (należy go jeszcze raz dobrze wymieszać).

Zatem wyruszamy do sklepu, kupujemy niezbędne składniki, przygotowujemy śledziki i będziemy gotowi dokładnie na wigilię. Zaręczam, że zaskoczycie rodzinę własna inwencją i cudownym smakiem - to będzie "najlepszy" prezent bożonarodzeniowy.

Smacznego!