Trzy razy sztuka

Jeśli legenda o Elżbiecie Batory byłaby towarem, to znaleźlibyśmy go zaraz przy kasie, obok gum do żucia. Historia sadystycznej władczyni, która piła krew zamordowanych przez siebie dziewic to fabularny samograj; doładowanie konta dziecięcej wyobraźni przed pstryknięciem lampki na dobranoc. Reżyserko-pisarski duet Rubin-Janiczak postanowił jednak ugryźć tę opowiastkę w miejscu zamieszkanym przez ludzi, a nie wampiry. Premiera spektaklu „Hrabina Batory” już dziś o 19:00 w Teatrze Żeromskiego.



fot. Hanna Maciąg (www.facebook.com/kielce.teatr.zeromskiego)

„Hrabina…” to trzecia, po „Joannie Szalonej” (2011) i „Carycy Katarzynie” (2013), część tryptyku opowiadającego o kobietach uwikłanych w historię. Twórcy przepisują w niej postać Elżbiety Batory (Agnieszka Kwietniewska) – opanowanej obsesją młodości arystokratki i seryjnej morderczyni, która z krwi zabitych dziewcząt miała sporządzać eliksiry młodości domowej roboty. Kuszący hucznym krajobrazem temat ma być zagrany przekornie i w opozycji do poprzednich. Pinkflojdowską „cichą desperacją”, która nawet w formie krzyku rozpływa się w umyśle niczym środek nasenny.

- Ten spektakl, performance właściwie, nie jest dyskursem z historią przez wielkie „H”. – mówi Jolanta Janiczak, autorka tekstu – Bohaterka skupia się tylko na sobie i swoich sprawach; z jednej strony banalnych, a z drugiej – takich, które określają nasze życie w największym stopniu. W ogóle nie odnosimy się do legendy o „krwawej hrabinie” i 650 zabitych przez nią dziewicach. Badacze czescy i węgierscy twierdzą, że to zwyczajna nieprawda.

Wampirzy kieł został zastąpiony przez inne narzędzie zbrodni - skalpel. Skalpelem cyrkluje się dziś piękno, które do niedawna było asem w rękawie młodości i motywem przewodnim „Śmierci w Wenecji”. A teraz? To wyrażony w liczbach podpunkt w cenniku zabiegowym. Potrzeba kreowania wizerunku jest tak potężna, że tatuuje się go w każdym geście, spojrzeniu, odzywce, rozmowie, wywiadzie, nakryciu ciała i pokryciu twarzy. Przybieranie gęby bywa jednak tylko pretekstem.

- Cały ten spektakl – kontynuuje Janiczak – jest próbą szukania odpowiedzi na pytanie, dlaczego w pewnym momencie coś się w człowieku wypala. Zajęcie się trywialną kompulsją taką, jak uroda czy wizerunek, jest tylko przykrywką tego stanu rzeczy – doświadczania rutyny i niepostrzeżenie mijających dni.

Twórcy zmaterializowali upływ czasu poprzez wyraźny podział spektaklu na 33 rozdziały, które mają gubić się i odnajdywać, jak żonglujące nami wspomnienia. My wspominamy wydarzenia, a brak wydarzeń wspomina nas. To dziejące się niedzianie ma być w „Hrabinie Batory” kluczowe.

- Joanna Szalona i Caryca Katarzyna były dobrze udokumentowanymi postaciami historycznymi – ocenia Wiktor Rubin, reżyser spektaklu – W przypadku hrabiny Batory mówimy o legendzie; dostęp do niej jest z natury bardziej utrudniony. Historia jest tu zatem codziennym, małym wydarzeniem, które potrafi być bardziej decydujące niż fakty opisane przez źródła.

Ich Hrabinie Batory, jak sami to określają, towarzyszy chroniczna melancholia, która produkuje bierność. Ta z kolei prowadzi do niemożności bezpośredniego wyrażenia samego siebie – przypadłości bliskiej mieszkańcom zarówno zamków jak i blokowisk.

Dramatopisarka Jolanta Janiczak i reżyser teatralny Wiktor Rubin współpracują ze sobą od 2007 roku. Są laureatami licznych nagród i wyróżnień, m. in. Paszportu Polityki w kategorii Teatr. Ich bardziej znane dzieła to „Orgia”, „Cząstki elementarne”, „Joanna Szalona”, „Caryca Katarzyna”, „Tak powiedział Michael J.” i „Sprawa Gorgonowej”. Prywatnie są parą.

Spektakl zrealizowano dzięki dofinansowaniu projektu Teatru Żeromskiego ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego ("Kobieta pisana mężczyzną, ciałem i historią w języku teatralnego recyklingu Jolanty Janiczak i Wiktora Rubina”).

HRABINA BATORY

Tekst i dramaturgia – Jolanta Janiczak
Reżyseria i opracowanie muzyczne - Wiktor Rubin
Asystent reżysera - Dagna Dywicka
Scenografia, światła – Mirek Kaczmarek
Kostiumy – Jolanta Janiczak, Hanna Maciąg
Video – Hanna Maciąg

OBSADA

Anna : Dagna Dywicka
Doricza : Ewelina Gronowska
Klara : Joanna Kasperek
Elżbieta : Agnieszka Kwietniewska
Ilona : Beata Pszeniczna
Śnieżka : Bogna Żłobińska
Ferenc : Wojciech Niemczyk
Ficzko : Dawid Żłobiński

grolecki


Data publikacji: 18-09-2015 o godz. 10:17:27, Temat: Teatr

Artyku� pochodzi z serwisu Wici.Info Array
Link do artyku�u: Array/News,trzy_razy_sztuka,13866,html