Wolne miejsca na bale sylwestrowe

Nie przejmuj się, jeśli do tej pory nie zdecydowałeś jeszcze, gdzie chcesz spędzić sylwestra i obawiasz, że czeka cię wieczór przed telewizorem. Większość kieleckich restauratorów wciąż nie ma zamkniętych list na sylwestrowe bale. A jak zwykle mają oni bardzo szeroką ofertę.



Oprócz typowych już fajerwerków, występów iluzjonistów i muzyki na żywo na ewentualnych klientów czeka między innymi sylwestrowa gala operetkowa, która wliczona jest w cenę balu w Wojewódzkim Domu Kultury. - W sumie jest to oszczędność 200 złotych - wylicza Michał Ziomber, z impresariatu WDK. Z kolei hotel Ameliówka w Masłowie zachęca promocyjnymi cenami pokojów w pakiecie, a klub Bohema w Zagnańsku darmowym dowozem z Kielc.

Tematycznie do problemu podeszli natomiast organizatorzy balu w hotelu Qubus. Planują oni przenieść wszystkich gości w klimat tajnych kasyn, prohibicji i nielegalnego alkoholu - czyli jednym słowem Chicago - lata 20. ubiegłego wieku.

Bardzo różnorodnie i wykwintnie zapowiada się również propozycje pod względem kulinarnym. Nie zabraknie takich egzotycznych dań jak gruszka po królewsku z rumem Baccardi podana na musie malinowym z gałką lodów, kurczak nadziewany krewetką królewską i brokułą oraz ragout z jelenia z rydzami podawane w chlebku sezamowym.

Mimo takich atrakcji, a raczej pewnie z powodu olbrzymiej konkurencji, wśród kieleckich restauracji i hoteli, tegoroczne bale sylwestrowe wciąż nie mają pełnej obsady. I wygląda na to, że będzie tak aż do ostatniego dnia. - Ludzie dużo dzwonią, pytają i rezerwują. Ale dopóki nie zapłacą, to wychodzimy z założenia, że wciąż nie mamy kompletu - wyjaśnia Zbigniew Gaweł z restauracji Sołtyki.

Do wyjątków natomiast należą sytuacje, gdzie lista gości została już zamknięta. Na przykład hotel Łysogóry zrobił to już dwa tygodnie temu. Podobnie jest w przypadku bali w Exbudzie czy Leśnym Dworze.

* * *
Wolne miejsca na bal

Wojewódzki Dom Kultury - kilkanaście miejsc. Cena za parę to 450 złotych.
Restauracja Sołtyki - 12 miejsc. Cena za parę to 400 złotych.
Restaruacja Bohema w Zagnańsku - około 40 miejsc. Cena za parę to 450 złotych.
Hotel Qubus - kilkanaście miejsc. Cena za parę to 700 złotych.
Hotel Ameliówka w Masłowie - 10 wolnych miejsc. Cena za parę to 450 złotych.

Jak co roku alternatywną do balów ofertę przygotował kielecki ratusz. W noc sylwestrową zaprasza wszystkich, którzy chcą za darmo pobawić przy muzyce zespołu Ambulans i Krzysztofa "KASY" Kasowskiego.

Miłosz SKIBA Echo Dnia