Życie to surfing

Nie bój się. Naukowcy z odległego o jakieś 9,5 tysiąca kilometrów od Bazy Zbożowej Singapuru dowiedli, że surfowanie w sieci podczas przerwy w pracy wpływa stymulująco na jej efektywność. Odpręż się zatem bez skrupułów, jeśli właśnie opalasz się przed monitorem w biurze.



Opisane na łamach „Wall Street Journal” i zaprezentowane podczas seminarium Akademii Zarządzania w San Antonio badanie autorstwa Dona J.Q. Chena (pt. „Wpływ surfowania w sieci na psychologiczne zaangażowanie”) dowodzi, że wędrowanie po sieci na pół etatu wcale nie dekoncentruje pracownika. W przeciwieństwie do ćwierkania przez komórkę, wyciskania kolejnych smsów, czy pisania maili, zwyczajne i radosne klikanie potrafi zwiększyć jego aktywność.

Naukowcy przeprowadzili dwa badania. W pierwszym przypisali 96 studentów zarządzania do każdej z trzech grup – grupy kontrolnej, grupy odpoczywającej i grupy surfującej w sieci. Wszyscy uczestnicy spędzili najpierw 20 minut na wyszukiwaniu jak najwięcej określonych liter w przykładowym tekście. Przez następne 10 grupie kontrolnej polecono wykonanie następnego prostego zadania, grupa odpoczywająca mogła robić wszystko z wyjątkiem korzystania z Internetu, a grupa surferów odwrotnie – musiała siedzieć przy komputerze. Na koniec wszyscy badani musieli spędzić kolejne 10 minut na wyszukiwaniu liter.

Ci ostatni okazali się właśnie najbardziej produktywni i wykazali się niższym poziomem mentalnego zmęczenia, znudzenia i wyższym poziomem zaangażowania.

Przeglądając Internet ludzie zazwyczaj odwiedzą tylko te strony, które lubią – to jak pójście na kawę, albo przerwa na przekąskę. Taki odpoczynek jest z natury przyjemny, odświeżający dla surfującego. – mówi dr. Lim, jeden z twórców teorii. – dla odmiany pracownicy nie mają wpływu na rodzaj otrzymywanych przez siebie maili, dlatego czytanie i odpowiadanie na każdą z nich wymaga dużo większej uwagi od surfowania w sieci.

Singapurscy naukowcy zachęcają więc pracodawców, żeby kosztem ograniczenia dostępu do np. prywatnej skrzynki pocztowej, pozwalali pracownikom na swobodne klikanie w sieci.

Polscy zatrudnieni mogliby z pewnością dorzucić do tego koszyka jeszcze jedną teorię. Nic tak nie wpływa na aktywność pracownika, jak długi bat nad głową i apokaliptyczna perspektywa niedociągnięcia do pierwszego.

grolecki


Data publikacji: 23-08-2011 o godz. 17:39:47, Temat: Nauka Technika

Artyku� pochodzi z serwisu Wici.Info Array
Link do artyku�u: Array/News,Życie_to_surfing,13011,html