Czarny scenariusz to ślizgawica na drogach, pozrywane przewody energetyczne i telefoniczne, zniszczone domy, tysiące ludzi uwięzionych w korkach. Wczoraj wojewoda świętokrzyski Włodzimierz Wójcik zwołał naradę służb ratowniczych, medycznych, energetycznych i drogowców by ustalić jak w środę ograniczyć ewentualne straty i jak pomagać ludziom. - Oby te prognozy się nie sprawdziły. Ale jak się sprawdzą, lepiej być przygotowanym na najgorsze. Nie możemy niczego zaniedbać - przekonywał wojewoda.

Kurator oświaty poinformował wszystkie szkoły, że mogą zawiesić zajęcia. Wiele się na to zdecydowało, szczególnie w gminach wiejskich. - Dyrekcja zwołała apel. Uczniów poinformowano, że ze względu na zapowiadany huragan zajęcia w środę są odwołane, odrobimy je w sobotę. Prawdopodobnie zrobiły tak też pozostałe szkoły w naszej gminie. Wielu naszych uczniów dojeżdża autobusami, podczas ataków zimy często mają kłopoty. Dwa lata temu zamknęliśmy szkołę na dwa dni - mówi Tomasz Stolarczyk, nauczyciel ze Szkoły Podstawowej w Pierzchnicy.

Wszystkie spektakle odwołał Teatr im. S. Żeromskiego w Kielcach. Okazało się, że zabrakło widzów, bo na środowe spektakle chodzi zwykle młodzież szkolna.

Najgorzej ma być po południu. Służby ratownicze apelują o rozsądek, życzliwość i, jeśli to możliwe, pozostawanie w domu.

Jak służby województwa szykują się na atak zimy

- wszystkie samorządy zapewnią dyżury całodobowe w ośrodkach zdrowia i przygotują miejsca dla ludzi zablokowanych w korkach, schronienie i ciepły posiłek

- szkoły, które będą czynne, zapewnią uczniom bezpieczny powrót do domu

- Inspekcja Transportu Drogowego kontynuować będzie kontrole ogumienia i stanu technicznego tirów i autobusów. Każde zaniedbanie skutkować będzie bezwzględnym skierowaniem na parking

- PIH sprawdzi stacje benzynowe. Okazało się, że piątek wiele z nich było nieczynnych, mimo że mają agregaty prądotwórcze, bo oszczędzały... paliwo

- strażacy dostaną specjalne klucze do otwierania szybów windowych i uwalniania uwięzionych w nich ludzi, do tej pory mieli je tylko pracownicy pogotowia windowego, którzy w piątek nie zawsze mogli dotrzeć na miejsce

- wzdłuż dróg na ostrych wzniesieniach, gdzie zwykle mają kłopoty z podjechaniem ciężarówki (Raszówka, Czerwona Góra, w okolicach Suchedniowa i Nowej Słupii), zostaną wysypane pryzmy piasku, żeby kierowcy mogli sami posypać jezdnie i likwidować korki zanim dotrze do nich pomoc drogowa.