Kielce v.0.8

Kielce
Odszedł Jan Spałwan, artysta fotografik

 drukuj stron�
Kielce
Wys�ano dnia 03-01-2005 o godz. 18:03:07 przez pala2 2025

Odszedł Artysta niepospolity. Fotografia stała się dla Niego najważniejszą metodą wyrażania uczuć i przemyśleń. Był wytworem i zarazem kreatorem kieleckiego krajobrazu fotograficznego. Jan Spałwan, znakomity artysta fotografik, urodził się w Grywie (Łotwa) 2 lipca 1921 roku. Zmarł w Kielcach 29 grudnia 2004 roku.


Swoją drogę do sztuki rozpoczął w 1967 roku. Zainteresował się fotografią. Związał się z naszym regionem. Sercem i uczuciem, potrzebą i fascynacją Artysta tkwił w niepowtarzalnym klimacie kieleckiego krajobrazu. Tworzył ów niezwykły nastrój i utożsamiał się z nim. Wstąpił do Świętokrzyskiego Towarzystwa Fotograficznego i od początku włączył się do programu fotografowania "Kieleckich krajobrazów". Już wkrótce osiągnął wyniki znaczące. Uczestniczył we wszystkich działaniach artystycznych Kieleckiej Szkoły Krajobrazu, między innymi brał udział w ponad stu wystawach organizowanych przez Świętokrzyskie Towarzystwo Fotograficzne, a następnie przez Kielecką Delegaturę i Okręg Świętokrzyski Związku Polskich Artystów Fotografików w Kielcach, którego był współtwórcą i animatorem. Już wkrótce stał się klasycznym przedstawicielem fotograficznego środowiska, co znalazło potwierdzenie, kiedy został włączony do zespołu artystów odznaczonych Nagrodą Zespołową Ministra Kultury i Sztuki I stopnia "Za stworzenie artystycznej dokumentacji polskiego krajobrazu rolniczego" (1983 rok).

Jan Spałwan niejednokrotnie podkreślał swój głęboki związek z Ziemią, Kielecką, a swoje oddanie fotografii przyrodniczej manifestował z okazji zjazdów fotografów oraz w wystawach. Na przykład w katalogu wystawy autorskiej w 1983 roku napisał: "Krajobraz fotografowałem z wewnętrznej potrzeby obcowania z przyrodą. Potrzeba współżycia z przyrodą jest dla mnie czymś naturalnym. Przez wiele lat poznawałem życie pszczół, a niepowtarzalny porządek i ład owadziego świata zwrócił uwagę na piękno natury. Głębokie ukochanie przyrody zwróciło moją uwagę na temat krajobrazu, którego jestem miłośnikiem i wyznawcą".

Wiele czasu i energii poświęcił na społeczną działalność organizacyjną. Przez wiele lat piastował funkcje w Zarządzie Świętokrzyskiego Towarzystwa Fotograficznego, a następnie w Zarządzie Okręgu Świętokrzyskiego ZPAF. Między innymi pełnił funkcję skarbnika, sekretarza, członka zarządu, a także gospodarza siedziby biura i Galerii Fotografii ZPAF w Kielcach. Współorganizował wystawy, konkursy, a także sympozja i plenery fotograficzne. Korzystał z każdej możliwości spotkania z młodymi kolegami fotografami. Dzielił się doświadczeniami artystycznymi, pokazywał własne prace fotograficzne, deklamował wiersze polskich poetów, a wśród nich niekiedy przedstawiał własne próbki twórczości poetyckiej. Kącik poezji stał się praktyką i ozdobą koleżeńskich spotkań na wszystkich plenerach i zjazdach fotograficznych. Tę aktywność przejawiał do ostatnich chwil. Działalność ta zjednała Mu wielu przyjaciół i zwolenników w kieleckiej i polskiej fotografii. Bez Jana, bez Jego anegdot i bez Jego poezji spotkania byłyby niepełne. Nikt i nic nie zastąpi pustki, jaką stworzyło Jego odejście.

Za swoją pracę zawodową, twórczość fotograficzną oraz aktywność społeczną Jan Spałwan otrzymał wiele nagród, medali, dyplomów i odznak, między innymi Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, Odznakę Grunwaldzką, medal "Za udział w walkach", Medal Zwycięstwa i Wolności, odznakę "Zasłużony Działacz Kultury" i "Za zasługi dla Kielecczyzny", a także Złotą Odznakę Fotografa Krajoznawcy Polski i Dyplom Jana Bułhaka. Międzynarodowa Federacja Sztuki Fotograficznej w Genewie przyznała Mu honorowy tytuł potwierdzony dyplomem Artysta Międzynarodowej Federacji Sztuki Fotograficznej - AFIAP.

Jan Spałwan był Artystą czynnym do ostatnich chwil. Jego obecność ubarwiała spotkania w galerii Fotografii w Kielcach i Ostrowcu Świętokrzyskim, a także w Galerii Piwnice i kieleckim Domu Środowisk Twórczych przy ul. Zamkowej. Choroba i nieubłagana śmierć przerwały ten pracowity żywot Artysty, jednakże Jan Spałwan nie cały umarł. Jego Rodzina, Przyjaciele i Koledzy przechowają w sercach wspomnienie miłego, spokojnego Człowieka, wspaniałego Kolegi i znakomitego Artysty. Pozostały dzieła świadczące o mistrzowskim opanowaniu fotografii i o głębokim związaniu Jana z przyrodą Ziemi Kieleckiej.

Żegnamy znakomitego Człowieka i wspaniałego Artystę. Cześć Jego pamięci!
Paweł Pierściński

-----------------------------------------------
Pogrzeb odbędzie się we wtorek 4 stycznia o godzinie 12:00 w domu pogrzebowym w Cedzynie.


Fot. Jarosław Korbiński


Komentarze

Error connecting to mysql