Ma zmienić się wiele - przebudowana zostanie scena, pojawi się rozsuwany dach, w podziemiach powstaną garderoby. Andrzej Mochoń, dyrektor Geoparku, któremu podlega amfiteatr, ma nadzieję, że jesienią uda się uzyskać pozwolenie na budowę. A prace mają się rozpocząć, kiedy miasto otrzyma środki z UE. Całość inwestycji zaplanowano na lata 2004-2007. Ale amfiteatr zmieni swoje oblicze, zanim zaczną się duże prace remontowe.

- Przed rozpoczęciem nowego sezonu poprawimy kilka rzeczy. Przede wszystkim wyrównamy schody i podwyższymy barierki, na próbę wymienimy również część siedzisk - opowiada Mochoń. Zamiast drewnianych ławek pojawią się plastikowe. Na razie na próbę tylko w tzw. sektorze dla VIP-ów. - Mam nadzieję, że będą bardziej odporne na działalność wandali - dodaje dyrektor.

Nie zdecydowano się na wprowadzenie oddzielonych plastikowych siedzeń, bo wtedy mogłaby się zmniejszyć liczba miejsc w amfiteatrze.

Część obecnych prac remontowych, np. podwyższenie barierek, wykonywana jest po zaleceniu Państwowej Inspekcji Pracy.

Remont będzie kosztował miasto 26 tys. złotych.