Budynek dawnych koszar wojskowych na Stadionie został przekazany archiwum pod koniec ubiegłego roku. Ma 5 tys. m kw. powierzchni, czyli prawie pięć razy więcej, niż dotychczasowa siedziba archiwum przy Alei IX Wieków. Pozwoli to przede wszystkim na stworzenie przestronnych magazynów.

- Duże magazyny są konieczne, bo szykujemy się do przejęcia materiałów archiwalnych z organów administracji państwowej, samorządowej i wybranych instytucji - mówi Elwira Szczepaniak, dyrektor Archiwum Państwowego. - Zobowiązuje nas do tego ustawa, ale dotychczas nie starczało nam na ich magazynowanie miejsca. Przejmiemy około kilometra dokumentów. Zabierzemy m.in. akta po byłym KW PZPR, wciąż przechowywane przez Akademię Świętokrzyską.

Obecnie w jednym pomieszczeniu znajduje się pracownia mikrofilmów, skanowania i kserowania. W nowej siedzibie będą one funkcjonowały osobno. Dzięki nowej pracowni skanowania będzie można skopiować więcej dokumentów i w takiej "bezpiecznej" formie prezentować je m.in. na wystawach. Powstanie też tutaj introligatornia, bowiem niektóre dokumenty, przede wszystkim inwentarze, wymagają oprawiania.

Zostanie urządzona pracownia konserwacji materiałów archiwalnych, ze specjalną komorą próżniową, w której odkaża się dokumenty ze szkodliwych dla papieru bakterii i grzybów. Zostanie również urządzony magazyn kwarantanny. Tam będą najpierw trafiać wszystkie akta, zanim zostaną przekazane do magazynu. Pozwoli to na zorientowanie się, czy nie zostały one zaatakowane przez grzyby, które mogłyby zakazić resztę zbiorów.

Planuje się urządzenie sali wykładowej oraz sali wystawowej. Dotychczas archiwum nie miało możliwości pokazania swoich zbiorów. A przecież są w nim liczne dokumenty, związane z ważnymi wydarzeniami historycznymi, jak chociażby insurekcja kościuszkowska. Są dokumenty, mówiące o działalności Staszica, jest testament Sienkiewicza, metryki sławnych ludzi, jak Żeromski czy Szermentowski,

- Będziemy też mieli wreszcie przestronną pracownię naukową - mówi Elwira Szczepaniak. - Dotychczasowa jest tak mała, że ludzie muszą czekać na miejsce. A przecież w Kielcach przybywa uczelni, jest coraz więcej historyków i regionalistów, urzędnicy coraz częściej korzystają z akt prawno-własnościowych, zwiększa się z roku na rok liczba osób, poszukujących korzeni swojej rodziny.

Gdy w kwietniu będzie gotowa koncepcja urządzenia nowej siedziby archiwum, zostanie ogłoszony przetarg na projekt techniczny. Remont dawnych koszar powinien się rozpocząć jeszcze w tym roku. W związku z dużą wagą akt i tzw. regałów kompaktowych, będzie on wymagał m.in. wzmocnienia stropów budynku. Inwestycję, której koszt nie jest jeszcze znany, sfinansuje Państwowa Dyrekcja Archiwów Państwowych.