- Kolekcja pod Łagowem jest bardzo bogata. Szkielety mają po kilka metrów długości - mówi Piotr Szrek, doktorant Uniwersytetu Warszawskiego, mieszkający w Kielcach. - Pochodzą one sprzed 370 milionów lat. Wtedy wymarło ponad 60 procent gatunków zwierząt. To była większa katastrofa niż wyginięcie dinozaurów.

Piotr Szrek zanim przystąpił do szukania skamieniałości długo studiował geologiczną literaturę o ziemi świętokrzyskiej. Gdy ruszył na poszukiwania był pewien, że w skałach pod Łagowem znajdzie ciekawe szczątki.

Z odkrycia zadowolony jest wójt Łagowa, który chce wykorzystać znalezisko do ściągnięcia turystów do gminy. Wiosną planuje zabezpieczyć wykopaliska i urządzić punkt widokowy. - Szkielety znajdują się na pionowej ścianie skalnego wyrobiska. Doskonale je widać. Na razie nie chce podawać dokładnego miejsca odkrycia, ponieważ mieszkańcy mogliby ruszyć je oglądać i zniszczyć przez nieuwagę - informuje wójt Łagowa Stefan Bąk. Teren gminy jest bogaty w ciekawostki geologiczne. - Mieliśmy już przypadki bezpowrotnego niszczenia znaleziska. Tak się stało z czarnymi wapieniami. Nie uchował się ani jeden - tłumaczy wójt.