Kielce v.0.8

Cywilizacja
Dzikie drzewa

 drukuj stron�
Cywilizacja
Wys�ano dnia 19-10-2013 o godz. 18:26:26 przez bozena 2650

Porozmawiajmy o niepokojącym zdziczeniu otaczającej nas przyrody. Zrobiło się naprawdę nieprzyjemnie, by nie powiedzieć niebezpiecznie. O czym mowa? O drzewach.



WiÄ™kszość drzew jest spokojna i odpowiedzialna, zachowujÄ… siÄ™ jak należy. Zwyczajne, przyjazne nam drzewa po prostu rosnÄ… sobie w jednym miejscu. Takie zwyczajne drzewo stoi i rzuca cieÅ„. Czasem upuÅ›ci liść albo owoc. Zaszumi, gdy wieje wiatr. Pozwala w swych gaÅ‚Ä™ziach zakÅ‚adać ptactwu gniazda. A ptactwo to potem wyjada robactwo i porzucone przez nas resztki jedzenia. UschÅ‚a lub zÅ‚amana gaÅ‚Ä…zka leżąca pod drzewem jest doskonaÅ‚ym źródÅ‚em chrustu na ognisko. A jeÅ›li ma gÄ™ste listowie można siÄ™ pod nim schować przed deszczem.

OczywiÅ›cie nie należy zapominać o tym, że takie zwyczajne odpowiedzialne drzewo nie ma nic przeciwko, by je wyciąć. Bo w tym miejscu bÄ™dzie odtÄ…d przebiegać droga dla samochodów. I doskonale zdaje sobie sprawÄ™ z tego, że deski, koÅ‚ki, trociny, a nawet celuloza sÄ… ludziom potrzebne. I nie stawia oporu, bo rozumie konieczność. Nie mówiÄ…c już o sytuacjach, gdy w imiÄ™ pokojowej koegzystencji musi poÅ›wiÄ™cić kilka gaÅ‚Ä™zi, bo zasÅ‚aniajÄ… one widok na Å›wiat z okien jakiegoÅ› bloku. Albo też przez swoje nadmierne rozroÅ›niÄ™cie takie drzewo, albo grupa drzew zasÅ‚ania widok na jakÄ…Å› budowlÄ™. Odpowiedzialne drzewa rozumiejÄ… konieczność swojej likwidacji w takim przypadku. Po prostu uspoÅ‚ecznione odpowiedzialne drzewa na to siÄ™ godzÄ… i rozumiejÄ… te koniecznoÅ›ci.

Ale jak wszÄ™dzie milczÄ…ca i zdyscyplinowana wiÄ™kszość staje oko w oko z nielicznÄ… grupÄ… ekstremistów. Zgodna koegzystencja, wspóÅ‚praca, zrozumienie wzajemnych uwarunkowaÅ„ i racji napotyka przeszkody ze strony nielicznej grupy psychopatycznych osobników, dysfunkcjonalnych socjalnie. NiepokojÄ…ce jest to, że dziaÅ‚ania tychże ekstremistów wpÅ‚ywajÄ… na sposób postrzegania caÅ‚oÅ›ci. HaÅ‚aÅ›liwa i brutalna dziaÅ‚alność nielicznych odbija siÄ™ na postrzeganiu caÅ‚ej populacji. BÄ…dźmy szczerzy: dotÄ…d lubiliÅ›my drzewa. Nawet bardzo.. A teraz ja na przykÅ‚ad już nie jestem pewien, jaki jest mój stosunek do drzew. Dotychczasowa zgodna wspóÅ‚praca zostaÅ‚a przerwana, zÅ‚amana, odtrÄ…cona. I to bynajmniej nie z mojej winy.

Do rzeczy. PojawiÅ‚y siÄ™ dzikie drzewa. Agresywne. Napastliwe. Nie ma znaczenia gatunek drzewa, tak samo tej okrutnej mutacji ofiarÄ… padÅ‚y lipy, klony, a nawet sosny., jak i jabÅ‚onki i Å›liwy. Te ostatnie - zdarzenia udokumentowane w setkach przypadków – rozpoczęły rzucanie ludziom na ciaÅ‚o, a nawet na gÅ‚owÄ™ nadgniÅ‚ych, robaczywych owoców. Lepkie, klejÄ…ce, plamiÄ…ce – takie obrażenia zadaje dzika Å›liwa. Mutacja, bo jak inaczej to nazwać? Å»eby drzewo czÅ‚owieka?! ( Niestety naukowcy nie potrafiÄ… wyjaÅ›nić, czemu mirabelki okazaÅ‚y siÄ™ odporne na mutacjÄ™).

To niestety nie wszystko. Jest jeszcze sekta bonzai. Nie wiadomo czego można siÄ™ po nich spodziewać, ale ruszyli już na podbój miasta... To twardziaki wyrosÅ‚e w żywopÅ‚otach, rok po roku obcinane równo z żywopÅ‚otem, wiÄ™c rosnÄ…ce wszerz. JesieniÄ… widać ile ich czai siÄ™ w okolicznych żywopÅ‚otach.
Być może ukazanie siÄ™ takich informacji dziÅ› jest tylko efektem ich selekcjonowania i przetwarzania, bo mamy również wiele udokumentowanych relacji od pracowników pewnego nadleÅ›nictwa o podstÄ™pnych, nocnych atakach. Ataki te sÄ… wczeÅ›niejsze chronologicznie od walk z dzikÄ… Å›liwÄ…. Z relacji wynika, że wieczorem pracownik usypiaÅ‚ po pijaku na poziomie zero, a kiedy siÄ™ budziÅ‚ w Å›rodek jego pleców wbijaÅ‚ mu siÄ™ korzeÅ„, którego wieczorem nie byÅ‚o. Dwie niepewne relacje mówiÄ… o poważnych problemach zdrowotnych u zaatakowanych pracowników, tok narracji wskazuje na to, że to relacje o tym samym czÅ‚owieku, ale z innych perspektyw. WiÄ™c to jeden udokumentowany przypadek. Znane sÄ… jednak relacje o tym jak to drzewo korzeniem wywróciÅ‚o piwo i doprowadziÅ‚o tym samym do jego rozlania. A co jeszcze bardziej niepokojÄ…ce: zaobserwowano próby terroryzowania tych spokojnie rosnÄ…cych drzew przez nielicznych, ale agresywnych ekstremistów.

PrzyglÄ…dam siÄ™ temu z niepokojem już od jakiegoÅ› czasu. I one o tym wiedzÄ…. I takie mam wrażenie, że maja dostÄ™p do naszych serwisów informacyjnych i z tego korzystajÄ…. I nie podoba im siÄ™ chyba to, że odkrywam takie fakty. Gdy odkrywaÅ‚em prawdÄ™ o tej mutacji, bo strach myÅ›leć, co byÅ‚oby gdyby to byÅ‚ bunt – byÅ‚em jawnie atakowany.

A oto moment ataku zmutowanego drzewa.



Dla porównania - na górze tekstu prezentacja cywilizowanych, zsocjalizowanych drzew, które nie atakujÄ… mimo nachalnego fotografowania.

MyÅ›lÄ™ jednak, że wzajemne zrozumienie swoich potrzeb przywróci zdrowy rozsÄ…dek i wzajemne stosunki zharmonizujÄ… siÄ™. Korzystna, wzajemna wymiana – ja ci posikujÄ™, czyli dostarczam ci soli, a ty dajesz mi cieÅ„, a potem celulozÄ™. I znów wrócimy do owocnej wspóÅ‚pracy.

zdjÄ™cia: to Å‚adniejsze – niżej Fenek, a to brzydsze na górze Wojtek.


Wojciech Wytrych


Komentarze

Error connecting to mysql