Prezydent Jacques Chirac powiedział, że przyjmuje do wiadomości suwerenną decyzję Francuzów. W telewizyjnym wystąpieniu podkreślił jednak, że odrzucenie przez rodaków unijnej konstytucji stworzyło Francji trudną sytuację dla obrony jej interesów w Europie.

Zapewnił równocześnie, że Francja jako jeden z założycieli Unii Europejskiej, będzie w niej zajmowała to samo miejsce, co dotychczas. Chirac podkreślił, że poprzez referendum Francuzi wyrazili swoje niepokoje i oczekiwania wobec rządzących. Zapowiedział, że odpowie na nie dając nowy i silny impuls do działań rządu, o czym poinformuje w najbliższych dniach.

Francuska minister obrony, Michele Alliot-Marie powiedziała, że wynik referendum jest "klęską dla Francji i klęską dla Europy". Minister spraw zagranicznych Michel Barnier powiedział, że odrzucenie przez Francuzów europejskiej konstytucji jest dla niego "wielkim rozczarowaniem". Według niego trudniej teraz będzie Francji bronić swoich interesów.

Tymczasem francuska skrajna prawica wezwała prezydenta Chiraca do rezygnacji. Jeden z jej liderów Jean-Marie Le Pen powiedział, że wyniki referendum mogą oznaczać dla kraju początek lepszej przyszłości, jeśli prezydent wyciągnie odpowiednie wnioski z wyników i zrezygnuje ze stanowiska. Według Le Pena referendum jest porażką polityki Chiraca i oznacza, że jego pozycja polityczna nie pozwala mu na dłuższe pełnienie obowiązków prezydenta Francji.

Komentatorzy podkreślaja, że przeciwnicy konstytucji wykorzystali marazm gospodarczy, wysokie bezrobocie i obawy o zagrożenie rynków pracy za strony tanich pracowników z Europy Środkowo-Wschodniej. Wszystkie majowe sondaże wskazywały na przewagę przeciwników konstytucji. Część komentatorów uważała jednak, że głośne deklarowanie sprzeciwu było wymierzone w politykę prezydenta Chiraca i premiera Raffarina, a w ostatecznym rozrachunku Francuzi zagłosują na "tak".

Aby Traktat Konstytucyjny Unii Europejskiej wszedł w życie, musi być ratyfikowany przez wszystkie 25 państw Wspólnoty. Komentatorzy podkreślają, że wynik referendum we Francji oznacza spore problemy dla przyszłości Konstytucji Europejskiej.