Zdaniem ekspertów walka z przenoszoną przez moskity chorobą uzyskuje zbyt małe w stosunku do skali zagrożenia wsparcie finansowe. Dzięki pieniądzom fundacji jednego z założycieli Microsoftu pojawiła się szansa na przynajmniej częściową zmianę tej sytuacji.

Poszukiwanie skutecznego środka

Część środków ma trafić do Szkoły Medycyny Tropikalnej w Liverpoolu. Jak powiedziała profesor Janet Hemingway zostaną one przeznaczone głównie na znalezienie skutecznego środka walki z plagą moskitów.

Według niej stosowane dotąd DDT, choć skuteczne, ma wiele skutków ubocznych dla człowieka. "DDT nie jest skuteczne we wszystkich miejscach. Niektóre odmiany moskitów uodporniły się na jego działanie, można więc ten środek stosować tylko w wybranych obszarach na świecie" - powiedziała Hemingway.

Większość środków ma być przeznaczona na poszukiwanie skutecznej szczepionki przeciw chorobie, a także na szukanie nowych środków owadobójczych oraz na edukację ludzi zagrożonych malarią.