Kino
Wys�ano dnia 09-05-2006 o godz. 14:00:00 przez pala2 487
Wys�ano dnia 09-05-2006 o godz. 14:00:00 przez pala2 487
![]() | Grzegorz Artman, aktor i twórca kieleckiego Teatru Magellana, który jesienią rozpoczyna swoją działalność - wrócił z Essen, gdzie wziął udział w zdjęciach do niemiecko-polskiej produkcji "Nadzieja". To pierwsza część nowego tryptyku filmowego Krzysztofa Piesiewicza. |
Paweł Słupski: Jak to się stało, że znalazł się Pan na planie zdjęciowym "Nadziei"?
Grzegorz Artman*: Wziąłem udział w castingu i go wygrałem. Choć to trochę dziwne jak na mnie.
Faktycznie dziwne, bo wiem, że castingów nie darzy Pan dużą sympatią?
- Nie chodzę na nie programowo. Bierze się to z mojej antypatii do agencji aktorskich, udzielania się w reklamach czy grania w serialach. Wytyczyłem sobie taką, a nie inną drogę. W przypadku "Nadziei" było inaczej, bo wiedziałem, kto za tym filmem stoi, jaki to jest poziom i jaka szansa rozwoju dla aktora. Pojechałem więc na casting.
Kogo gra Pan w "Nadziei"?
- Film jest w fazie produkcji, nie mogę dużo mówić o tej osobie. Na pewno to złożona postać, do grania której długo się przygotowywałem. W Essen spędziłem osiem dni, wkładając dużo energii w oddanie tych wszystkich szczegółów. Zanim wyjechałem do Niemiec, odwiedziłem kielecki areszt śledczy i, dzięki uprzejmości jego szefostwa, mogłem lepiej wczuć się w odtwarzaną przez mnie postać. Teraz po tym wszystkim wracam na ziemię.
"Nadzieja" to film z plejadą polskich aktorów.
- W Essen grał z nami Zbyszek Zamachowski. Był też odtwórca głównej roli, debiutant Rafał Fudalej. Zdjęcia w Niemczech skończyły się kilka dni temu. Teraz ekipa przenosi się do Polski - na Hel i do Warszawy. Tu aż do czerwca będą powstawać kolejne sceny i tu zagra reszta aktorów.
Kiedy premiera?
- W przyszłym roku na festiwalu filmowym w Berlinie. Film został też zgłoszony do Cannes.
Choć większość aktorów woli Warszawę, Pan przeniósł się z rodziną do Kielc.
- Wyznaczyłem sobie pewną drogę, którą staram się podążać. Łączy się to z pewną konsekwencją w dokonywaniu wyborów. Udział w tym filmie to dla mnie nagroda za te wybory, za całą dotychczasową pracę zwłaszcza w teatrze i offowych produkcjach filmowych. Nieważne, czy mieszka się w Kielcach czy w Tarnowskich Górach, ważne - żeby czuć się wolnym.
* Grzegorz Artman jest aktorem teatralnym i filmowym. Przez lata związany z "Wierszalinem". Założył niezależny Teatr Magellana, który zacznie działać na terenie Bazy Zbożowej w Kielcach.
"Nadzieja"
Pierwsza filmowana cześć nowego tryptyku Krzysztofa Piesiewicza - "Wiara", "Nadzieja", "Miłość". To historia nietypowego szantażu. Młody chłopak jest świadkiem kradzieży cennego obrazu z ołtarza z jednego z warszawskich kościołów. Nagrywa to kamerą i zaczyna szantażować sprawcę. Jednak ani złodziej nie okazuje się prawdziwym złodziejem, ani chłopak rasowym szantażystą. Film reżyseruje Stanisław Mucha - mieszkający w Niemczech specjalista od dokumentu. Grają: Rafał Fudalej, Wojciech Pszoniak, Zbigniew Zapasiewicz, Zbigniew Zamachowski, Grzegorz Artman, Jerzy Trela i Dominika Ostałowska.
Grzegorz Artman*: Wziąłem udział w castingu i go wygrałem. Choć to trochę dziwne jak na mnie.
Faktycznie dziwne, bo wiem, że castingów nie darzy Pan dużą sympatią?
- Nie chodzę na nie programowo. Bierze się to z mojej antypatii do agencji aktorskich, udzielania się w reklamach czy grania w serialach. Wytyczyłem sobie taką, a nie inną drogę. W przypadku "Nadziei" było inaczej, bo wiedziałem, kto za tym filmem stoi, jaki to jest poziom i jaka szansa rozwoju dla aktora. Pojechałem więc na casting.
Kogo gra Pan w "Nadziei"?
- Film jest w fazie produkcji, nie mogę dużo mówić o tej osobie. Na pewno to złożona postać, do grania której długo się przygotowywałem. W Essen spędziłem osiem dni, wkładając dużo energii w oddanie tych wszystkich szczegółów. Zanim wyjechałem do Niemiec, odwiedziłem kielecki areszt śledczy i, dzięki uprzejmości jego szefostwa, mogłem lepiej wczuć się w odtwarzaną przez mnie postać. Teraz po tym wszystkim wracam na ziemię.
"Nadzieja" to film z plejadą polskich aktorów.
- W Essen grał z nami Zbyszek Zamachowski. Był też odtwórca głównej roli, debiutant Rafał Fudalej. Zdjęcia w Niemczech skończyły się kilka dni temu. Teraz ekipa przenosi się do Polski - na Hel i do Warszawy. Tu aż do czerwca będą powstawać kolejne sceny i tu zagra reszta aktorów.
Kiedy premiera?
- W przyszłym roku na festiwalu filmowym w Berlinie. Film został też zgłoszony do Cannes.
Choć większość aktorów woli Warszawę, Pan przeniósł się z rodziną do Kielc.
- Wyznaczyłem sobie pewną drogę, którą staram się podążać. Łączy się to z pewną konsekwencją w dokonywaniu wyborów. Udział w tym filmie to dla mnie nagroda za te wybory, za całą dotychczasową pracę zwłaszcza w teatrze i offowych produkcjach filmowych. Nieważne, czy mieszka się w Kielcach czy w Tarnowskich Górach, ważne - żeby czuć się wolnym.
* Grzegorz Artman jest aktorem teatralnym i filmowym. Przez lata związany z "Wierszalinem". Założył niezależny Teatr Magellana, który zacznie działać na terenie Bazy Zbożowej w Kielcach.
"Nadzieja"
Pierwsza filmowana cześć nowego tryptyku Krzysztofa Piesiewicza - "Wiara", "Nadzieja", "Miłość". To historia nietypowego szantażu. Młody chłopak jest świadkiem kradzieży cennego obrazu z ołtarza z jednego z warszawskich kościołów. Nagrywa to kamerą i zaczyna szantażować sprawcę. Jednak ani złodziej nie okazuje się prawdziwym złodziejem, ani chłopak rasowym szantażystą. Film reżyseruje Stanisław Mucha - mieszkający w Niemczech specjalista od dokumentu. Grają: Rafał Fudalej, Wojciech Pszoniak, Zbigniew Zapasiewicz, Zbigniew Zamachowski, Grzegorz Artman, Jerzy Trela i Dominika Ostałowska.
Rozmawiał Paweł Słupski Gazeta Wyborcza
Warning: Missing argument 1 for OpenTable(), called in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/article.php on line 228 and defined in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/themes/Wici/theme.php on line 267
Warning: Missing argument 2 for OpenTable(), called in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/article.php on line 228 and defined in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/themes/Wici/theme.php on line 267
Warning: Missing argument 1 for OpenTable(), called in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/article.php on line 246 and defined in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/themes/Wici/theme.php on line 267
Warning: Missing argument 2 for OpenTable(), called in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/article.php on line 246 and defined in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/themes/Wici/theme.php on line 267
Warning: Missing argument 7 for DisplayTopic(), called in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/comments.php on line 91 and defined in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/comments.php on line 477
Warning: Missing argument 8 for DisplayTopic(), called in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/comments.php on line 91 and defined in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/comments.php on line 477
Warning: Missing argument 2 for OpenTable(), called in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/comments.php on line 503 and defined in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/themes/Wici/theme.php on line 267
Komentarze |