Kielce v.0.8

Kuchnia
„Trzęsie się jak galareta”

 drukuj stron�
Kuchnia Polska Kultura Świętokrzyskie
Wys�ano dnia 28-03-2010 o godz. 00:12:14 przez rafa 5491

Galareta to produkt spożywczy o „trzęsącej się postaci”, półprzezroczysty, powstaje dzięki właściwościom żelującym żelatyny, pektyny lub agaru.

Naturalną galaretką są tzw. „zimne nóżki” - długo gotowane z przyprawami nogi wieprzowe, a następnie zastudzone, dzięki dużym ilościom żelatyny. Również niektóre owoce, np. czerwona porzeczka i pewne odmiany jabłek, zawierają znaczną ilość pektyny – taki sok w naturalny sposób ulega zżelowaniu. Pozostałe galaretki otrzymujemy przy użyciu żelatyny spożywczej.

Galaretki występują w postaci:
słodkiej - wytwarzane na bazie soków lub aromatów owocowych, podaje się jako deser lub element dekoracyjny ciasta,
słonej, zwana inaczej auszpikiem - potrawa przygotowywana z wywaru mięsnego, rybnego lub warzywnego z dodatkiem żelatyny, w galarecie podaje się mięsa, ryby, jaja lub warzywa, przy jej pomocy garniruje się też potrawy garmażeryjne.

Galaretki oprócz walorów smakowych mają również właściwości odżywcze i zdrowotne. Zwyczajowo zaleca się jedzenie ich osobom z urazami kostnymi i problemami stawowymi, choć lekarze nie do końca potwierdzają taką dietę.
Z całą pewnością jest to danie smaczne, efektownie wyglądające na stole i dające możliwość podania różnych składników w innej niż zwykle konwencji. Przygotowanie domowej galarety nie jest skomplikowane, ale niestety czasochłonne.

Mimo to gorąco polecam i przedstawiam moje ulubione pomysły.

Galareta drobiowo-wieprzowa:

Składniki :

1 nóżka wieprzowa
1 mała golonka wieprzowa
1 udko z kurczaka (może być też kawałek indyka – skrzydło, podudzie)
2 marchewki
1 pietruszka
kawałek selera i pora
3 ząbki czosnku
½ cebuli przyrumienionej na ogniu
3 litry wody
Przyprawy:
kilka liści laurowych, kilka ziaren ziela, sól, pieprz mielony
Dodatki do dekoracji (wg uznania)
2 jajka na twardo
łyżeczka posiekanej zielonej pietruszki
2-3 łyżki groszku konserwowego

Wykonanie:

Oczyszczone i podzielone na kawałki mięso zalać wodą , gotować do momentu aż pojawią się szumowiny. Wylać całą wodę, przepłukać mięso i ponownie zalać wodą. Dodać ziele angielskie, liście laurowe i sól. Gotować przez 2 godziny na małym ogniu, od czasu do czasu mieszając, aby mięso nie przywierało do dna – wywar ma delikatnie bulgotać, ale nie wrzeć. Dodać warzywa, cebulę, czosnek i gotować jeszcze przez godzinę, mieszając delikatnie od czasu do czasu. Wyjąć mięso i marchewkę. Wywar przecedzić - powinno zostać ok. 1 litra wywaru i doprawić do smaku solą i pieprzem. Mięso oddzielić od kości i rozdrobnić (jeśli ktoś lubi skórę z nogi lub golonki również można drobniutko skroić). Galaretkę można przygotować w jednej dużej misce, w kilku małych miseczkach, filiżankach lub w foremce do babki z kominkiem (po wyjęciu otrzymamy rodzaj wieńca galaretowego).

Na dno naczynia położyć plasterki marchewki, ósemki jajek na twardo, groszek, posypać natką pietruszki i włożyć mięsem. Można zrezygnować z dodatków i użyć tylko mięsa. Wszystko powoli zalewać wywarem, tak aby nie zburzyć ułożonych składników. Zostawić do zastygnięcia. Przed podaniem zdjąć z wierzchu wytrącony tłuszcz. Wykładać na półmisek wyłożony sałatą, i plastrami cytryny.

Galareta z nóżek wieprzowych i golonki nie wymaga dodawania żelatyny. W identyczny sposób można przyrządzić też galaretę z samego mięsa drobiowego, ryby lub z samych warzyw, ale wtedy do gotowego wywaru musimy dodać żelatynę spożywczą (wg proporcji umieszczonych na opakowaniu).

Ciekawym sposobem wykorzystania galarety jest GARNIROWANIE, czyli zalewanie cienką warstwą galarety różnego rodzaju wyrobów garmażeryjnych, np. jaj zawiniętych w plastry szynki, mięsa pieczonego, roladek itp. Można do tego celu wykorzystać resztki rosołu.
Na półmisku układamy dość grubo skrojone plastry schabu, karczku lub innego mięsa pieczonego. Możemy też wykonać roladki – jaja w szynce, różnego rodzaju pasty zawijane w wędlinę lub kawałki pasztetu a nawet smażonej lub gotowanej ryby. Obkładamy wszystko np. ósemkami jaja ugotowanego na twardo, marchewką, groszkiem, różyczkami gotowanego brokułu lub innymi (wg uznania). Całość można oprószyć drobno siekaną pietruszką. Do podgrzanego rosołu – na ˝ litra dodajemy 3 łyżeczki żelatyny i mieszamy, aby sić dokładnie rozpuściła, doprawiamy do smaku pieprzem i ewentualnie zmiażdżonym ząbkiem czosnku a nastćpnie studzimy do temperatury pokojowej. Delikatnie zalewamy zawartość półmiska i wstawiamy do lodówki do całkowitego zastygnićcia. Podajemy z plastrami cytryny, chrzanem lub octem, jeżeli ktoś woli zdecydowany smak.

Jak widzicie, możliwości komponowania takich półmisków jest bardzo wiele i każdy na pewno znajdzie swój pomysł. Jak zwykle zachęcam was, drodzy czytelnicy, do kulinarnych poszukiwań i pamiętajcie „w kuchni nie trzęsiemy się jak galareta, ale działamy”.


Smacznego! Wasza Frog.


Komentarze

Error connecting to mysql