Kielce v.0.8

Kino
Jiro śni o sushi

 drukuj stron�
Kino Recenzje
Wys�ano dnia 01-07-2012 o godz. 11:44:26 przez rafa 3025

Podglądając wyznawców obcej kultury podczas wycieczek zagranicznych z wliczoną obiadokolacją, wydaje nam się, że żyjąc tak jak oni, bylibyśmy szczęśliwsi. Im się z kolei wydaje, że będąc aspirantami kultury zachodniej, mogliby pochłonąć więcej i szybciej.



Za oboma lekami na całe zło czai się jednak bliźniacza bakteria – niespełnienie. Ugłaskiwanie którejkolwiek tęsknoty pachnie ładnie, ale krótko. Bałem się więc, że młody Amerykanin David Gelb swoją potencjalną hagiografią o człowieku z wasabi rzuci nam kilka głodnych kawałków o potrzebie zwolnienia i ryzyku zawału. I trochę tak jest. Chociaż nie do końca.

85-letni Jiro od urodzenia lepi sushi. Nielepienie sushi oznacza, że akurat śpi. A kiedy śpi to i tak śni o lepieniu sushi – sztuce, którą jak każdą sztukę, ciężko doprowadzić do mistrzostwa. Japończyk, jak każdy artysta swojego fachu, zamienia pracę w hipnotyczny rytuał. Z tej, zdawałoby się, prostej czynności ulepił prawdziwy sens życia. Inne sensy musiał tym samym świadomie porzucić. Z dziećmi kontakty mu się przecież w ogóle nie kleją - beznamiętność i graniczące z szaleństwem opanowanie, przydatne przy gotowaniu, okazały się śmiertelną trucizną dla życia rodzinnego. Własnym spokojem i dedykacją potrafi jednak pozytywnie zarazić nieznajomych. Nawet tych, co sądzą, że spełnienie kryje się w sturlaniu z Łysej Góry bez uprzęży.

Gelb w swoim dokumencie z gracją podgląda Jiro. Modelowanie sushi przypomina tu malowanie sugestywnego obrazu za pomocą delikatnych pociągnięć. Ogląda się je z łakomą przyjemnością. Ale jak każde niezłe kino, „Śniący o sushi” jest nie tylko o tym, o czym jest. Opowiada przede wszystkim o szukaniu szczęścia nawet na najwęższej dróżce. Jiro swoją odnalazł między ziarnkami ryżu udowadniając, że nie zawsze trzeba gnać z wrzaskiem w poszukiwaniu krainy szerokich horyzontów. Geniusz wcale nie musi być światły. Wystarczy, żeby miał w ręku świeże składniki i fach.


grol


Komentarze

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego u�ytkownika, prosze sie zarejestrowa�

Anonim 06-07-2012 o godz. 08:34:22
Kino WDK wyświetli ten rewelacyjny dokument 10 sierpnia o godz. 18:00 oraz 11 sierpnia o godz. 20:00 :) bilet tylko 5 zł !!!! serdecznie zapraszamy
Error connecting to mysql