- I my zaczęliśmy szukać jakiegoś hasła promocyjnego. Chcieliśmy znaleźć powiedzenie, które będzie łatwo zapadało w pamięć i budowało dobry wizerunek. Niestety, efekty nie były najlepsze - mówi Maciej Frankiewicz z kieleckiego Urzędu Miasta.

Z pomocą przyszli kibice drugoligowego Kolportera Korona. - Złożyłem miastu propozycję wykorzystania hasła "Kielce. Miasto w Koronie" - opowiada Sławomir Sijer, zastępca dyrektora kieleckiego klubu. - To bardzo dobre hasło. Ma wiele znaczeń. Korona kojarzy się z miastem królewskim, herbem Kielc, czymś bardzo cennym. No i wreszcie z klubem sportowym. Trudno wymyślić coś lepszego - uważa Frankiewicz.

Sijer wyjaśnia, że nie jest jedynym autorem pomysłu. - Głośno powiedziałem o tym na spotkaniu z przedstawicielami ratusza. Potem dowiedziałem się, że i nasi kibice mówili o takim haśle, podobno nawet mają takie wlepki [naklejki rozklejane po całym mieście - red.]. Może po prostu gdzieś już wcześniej je usłyszałem - przyznaje Sijer.

Transparent z takim hasłem już dwa lata temu planował zrobić Tomek, jeden z fanów Kolportera Korona. - Wtedy zabrakło pieniędzy na jego uszycie. Teraz robimy wlepki klubowe z takim zwrotem. Już krążą po mieście. Bardzo się cieszę, że miasto wykorzystało to hasło, bo rzeczywiście brzmi bardzo dobrze - podkreśla Tomek. Nie potrafi powiedzieć, kto je wymyślił. - To był jakiś wspólny pomysł, więc chyba raczej nikt praw autorskich nie będzie dochodził - dodaje.

Hasło miało już swoją premierę. Podczas niedzielnego drugoligowego meczu Kolportera Korona z Widzewem Łódź dwa duże banery wykonane przez miasto zawisły w centralnym punkcie stadionu. Szkoda tylko, że w ostatniej chwili z telewizyjnej transmisji zrezygnowała TVP 3, bo promocja Kielc byłaby ogromna. - Teraz nowe hasło będziemy używać przy okazji akcji promocyjnych, umieszczać je na materiałach reklamowych czy bilboardach - zapowiada Frankiewicz.