Robert Korzeniowski weźmie udział w sztafecie ze zniczem olimpijskim przed igrzyskami w Turynie w 2006 roku. - Jako olimpijczyk jestem dumny, że będę uczestniczył w tej sztafecie - dodał Korzeniowski - Reprezentuję w tej akcji ruch olimpijski, ale jako szef sportu w TVP mogę zadeklarować regularne informacje o akcji w TVP1. Obserwowałem taką sztafetę przed olimpiadą w Atlancie. To fantastyczne wydarzenie aktywizujące lokalne społeczności.

- Wiem, że będzie zima. Ale nawet jeśli trasa będzie zaśnieżona, to też jakoś sobie poradzę. W razie czego założę narty biegówki. A tak w ogóle, to pierwszy raz zakwalifikowałem się na igrzyska zimowe - dodał z uśmiechem czterokrotny złoty medalista.

Sztafeta wystartuje z Rzymu 8 grudnia 2005 r. i przemierzy całe Włochy (11,3 tys. km, 61 miast). Piątka uczestników z Polski będzie nieść znicz w styczniu 2006 r. w okolicach Mediolanu. Każda osoba przebiegnie z nim ok. 400-450 metrów. Oprócz mistrza olimpijskiego w do polskiej ekipy dołączy jeszcze jedna sławna osoba (nie wiadomo kto). Trzy pozostałe miejsca nie są jeszcze obsadzone. Możesz to być także Ty! Warunki udziały w konkursie: trzeba mieć co najmniej 10 lat i kochać sport. Zgłoszenia przyjmowane są do 30 czerwca 2005 r. na stronie www.sztafetaolimpijska.pl ].

Osoby, które wygrają udział w Sztafecie Olimpijskiej w styczniu 2006 wyjadą na 4 dni do Włoch. Łączna wartość nagrody wynosi ok. 24.000 zł. W skład nagrody wchodzi: przelot tam i z powrotem na odcinku Warszawa - Mediolan, zakwaterowanie w hotelu w Mediolanie lub okolicach (3 doby hotelowe), wyżywienie oraz zwiedzanie zabytków i obiektów sportowych.

Pozostałe osoby, które awansują do polskiego finału konkursu, ale go nie wygrają wrócą do domu z najnowszym modelem telefonu komórkowego Samsung E720.