Wystawienie inscenizacji "Mistrz i Małgorzata" na deskach Kieleckiego Teatru Tańca to pomysł prezydenta Wojciecha Lubawskiego. Premierę spektaklu wyreżyserowanego przez krakowianina Krzysztofa Jasińskiego już w lipcu wstępnie planowano na kwiecień przyszłego roku, ale ostatecznej umowy nie podpisano. Wczoraj prezydent zapowiedział, że spektaklu nie będzie. - Wycofujemy się z tego przedsięwzięcia - stwierdził Lubawski. O powodach mówił ogólnie. Jedną z przyczyn jest to, że Kielecki Teatr Tańca zaangażował się w nowy projekt. - To bardzo poważne i wymagające zadanie. Chodzi o choreografię do III Symfonii Henryka Mikołaja Góreckiego - tłumaczył prezydent. "Symfonia Pieśni Żałosnych", która powstała w 1976 roku, budziła wielkie emocje. Jedni mówili, że to arcydzieło, inni, że wynik niemocy twórczej.

- Składa się ona z trzech pieśni żałobnych, lamentacji. Taniec do tej muzyki to prawdziwe wyzwanie i jeszcze nie wiadomo, jaki będzie udział Kieleckiego Teatru Tańca - podkreślał Lubawski.

Na kwiecień planowany jest koncert "Ecce Homo - Oto Człowiek". - To wydarzenie podobne do oratoriów, ale nie będzie miało treści religijnej - stwierdził Lubawski. Tekst napisał Zbigniew Książek na podstawie "Listów z getta" Hany Goldszajd, wydanych w Kielcach w 2007 roku.

Spektakl ma być opowieścią o miłości Polaka i Żydówki, która ostatecznie ginie w obozie w Treblince. Muzykę napisał Bartłomiej Gliniak, który współpracował z Książkiem przy oratorium "Siedem pieśni Marii". - Słowa są piękne, a muzyka w porównaniu z "Siedmioma pieśniami Marii" bardziej przebojowa - mówił prezydent.

Lubawski twierdzi, że koncert będzie wydarzeniem na skalę kraju. Miasto o dofinansowanie tego przedsięwzięcia zwróciło się do Narodowego Centrum Kultury. - Chcielibyśmy "Ecce Homo - Oto Człowiek" pokazać w 15 miastach, gdzie były getta, m.in. w Warszawie, Łodzi i Krakowie. Wpisałoby się to w obchody 70. rocznicy wybuchu wojny - poinformował Lubawski.