Cywilizacja Recenzje Muzyka
Wys�ano dnia 18-11-2004 o godz. 17:00:00 przez pala2 349
Wys�ano dnia 18-11-2004 o godz. 17:00:00 przez pala2 349
![]() |
Pierwsze wrażenie - marnie. Mało świateł - lasery jeszcze nie działały - pomyśleliśmy że to początek i później będzie lepiej. Potem udalismy się zobaczyć jak wygląda lodowisko. A tam niemiła niespodzienka. Prawie pusto, marne oświetlenie a nad lodowiskiem wisiały tylko jakieś kolorowe lampiony. Wtedy już wiedzieliśmy że większość czasu spędzimy na głównej scenie.
Udaliśmy się na Mainfloor - była godzina 19.30, swojego seta grał Dervish który powoli wkręcał zgromadzonych ludzi do zabawy. Pod koniec jego seta postanowiliśmy udać się na piwo :) Po browarku wróciliśmy pod główną scene gdzie grał już Hardy Hard i już czuć było atmosfere zadowolenia. Po Hardym o 21 grał Takkyu Ishino, który maxymalnie rozkręcił bawiących się ludzi.
Po wesołym Japończyki nastał czas na pierwsyz Live-Act: Sonic Trip. Ich muzyka była wyśmienita a to co się wtedy ze mną działo nie da się opisać. Podobnie gdy swojego seta zagrałą Marusha - jej rave doprowadzał ludzi do szaleństwa. Po tych setach udaliśmy się na odpoczynek.
Od 24 grał Westbam - miły, łysy pan zna się na rzeczy - bawił się razem z ludzmi na parkiecie. Jego electro przeszywało dusze. Wybiła 1.00 - Lexy & K.Paul - nic nowego, niczym nie zaskoczyli. Po ich secie nadszedł czas na tego, na którego czekałem cały wieczór - Chris Liebing (Bóg Schranzu jak mówią niektórzy). Mocne dźwięki wypełniły katowicki Spodek a ludzie oszaleli, Chris skakał razem z nimi - ten to potrafi wymęczyć.
Chwila odpoczynku przed setem Angelo Mike'a który grał podobnie do Liegbinga - mocno i szybko. Potem MArco Bailey - jego setu słuchaliśmy już z trybun - wycienczenie dało o sobie znać. O 5.00 udaliśmy się na lodowisko by posłuchać Diany D'Rouz. Mimo zmęczenia bawiliśmy się jeszcze ostatkami sił. Nad ranem ponownie na główną sale i Marco Remus. Już nie było sił na zabawę w połowie jego setu wyszliśmy by ruszyć w droge powrotną.
Mayday uważam za udany. Nagłośnienie i oświetlenie spełniały swoje role doskonale - trzy lasery włączone przy secie Marushy - dały znakomity efekt. Nie pozostaje napisać nic innego jak... Do zobaczenia za rok w Spodku :) Pozdrawiam
Trueboy for Wici
Udaliśmy się na Mainfloor - była godzina 19.30, swojego seta grał Dervish który powoli wkręcał zgromadzonych ludzi do zabawy. Pod koniec jego seta postanowiliśmy udać się na piwo :) Po browarku wróciliśmy pod główną scene gdzie grał już Hardy Hard i już czuć było atmosfere zadowolenia. Po Hardym o 21 grał Takkyu Ishino, który maxymalnie rozkręcił bawiących się ludzi.
Po wesołym Japończyki nastał czas na pierwsyz Live-Act: Sonic Trip. Ich muzyka była wyśmienita a to co się wtedy ze mną działo nie da się opisać. Podobnie gdy swojego seta zagrałą Marusha - jej rave doprowadzał ludzi do szaleństwa. Po tych setach udaliśmy się na odpoczynek.
Od 24 grał Westbam - miły, łysy pan zna się na rzeczy - bawił się razem z ludzmi na parkiecie. Jego electro przeszywało dusze. Wybiła 1.00 - Lexy & K.Paul - nic nowego, niczym nie zaskoczyli. Po ich secie nadszedł czas na tego, na którego czekałem cały wieczór - Chris Liebing (Bóg Schranzu jak mówią niektórzy). Mocne dźwięki wypełniły katowicki Spodek a ludzie oszaleli, Chris skakał razem z nimi - ten to potrafi wymęczyć.
Chwila odpoczynku przed setem Angelo Mike'a który grał podobnie do Liegbinga - mocno i szybko. Potem MArco Bailey - jego setu słuchaliśmy już z trybun - wycienczenie dało o sobie znać. O 5.00 udaliśmy się na lodowisko by posłuchać Diany D'Rouz. Mimo zmęczenia bawiliśmy się jeszcze ostatkami sił. Nad ranem ponownie na główną sale i Marco Remus. Już nie było sił na zabawę w połowie jego setu wyszliśmy by ruszyć w droge powrotną.
Mayday uważam za udany. Nagłośnienie i oświetlenie spełniały swoje role doskonale - trzy lasery włączone przy secie Marushy - dały znakomity efekt. Nie pozostaje napisać nic innego jak... Do zobaczenia za rok w Spodku :) Pozdrawiam
Trueboy for Wici
Warning: Missing argument 1 for OpenTable(), called in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/article.php on line 228 and defined in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/themes/Wici/theme.php on line 267
Warning: Missing argument 2 for OpenTable(), called in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/article.php on line 228 and defined in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/themes/Wici/theme.php on line 267
Warning: Missing argument 1 for OpenTable(), called in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/article.php on line 246 and defined in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/themes/Wici/theme.php on line 267
Warning: Missing argument 2 for OpenTable(), called in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/article.php on line 246 and defined in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/themes/Wici/theme.php on line 267
Warning: Missing argument 7 for DisplayTopic(), called in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/comments.php on line 91 and defined in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/comments.php on line 477
Warning: Missing argument 8 for DisplayTopic(), called in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/comments.php on line 91 and defined in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/comments.php on line 477
Warning: Missing argument 2 for OpenTable(), called in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/comments.php on line 503 and defined in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/themes/Wici/theme.php on line 267
Komentarze |