Kielce v.0.8

Muzyka
Michał Zapała: Moment tworzenia muzyki sprawia mi największą radość

 drukuj stron�
Muzyka Rozmowy Michał Zapała,Piotr Restecki,Sylwia Gawłowska,Świętokrzyskie
Wys�ano dnia 08-08-2012 o godz. 17:33:26 przez bozena 8546

MichaÅ‚ ZapaÅ‚a – wokalista, gitarzysta, perkusista, kompozytor, a także autor tekstów – powraca. Jako specjalny gość koncertu w Poodrze, wykonaÅ‚ kilka utworów w duecie z SylwiÄ… GawÅ‚owskÄ… i Piotrem Resteckim (chociaż stwierdziÅ‚, z czym ja siÄ™ nie mogÄ™ zgodzić, że Å›piewanie nie jest tak do koÅ„ca mÄ™skim zajÄ™ciem). Ze mnÄ… podzieliÅ‚ siÄ™ później ciekawymi refleksjami na temat życia, twórczoÅ›ci i planów na przyszÅ‚ość.




Edyta Mróz: ZaczynaÅ‚eÅ› jako wokalista zespoÅ‚u reggae Menomini. RozstaliÅ›cie siÄ™ dlatego, że nie odpowiada Ci ten gatunek muzyczny czy wasze drogi rozeszÅ‚y siÄ™ naturalnie?


MichaÅ‚ ZapaÅ‚a: GÅ‚ównym powodem byÅ‚a nasza niedojrzaÅ‚ość w tamtym czasie. Jako ludzie nie osiÄ…gnÄ™liÅ›my wtedy jeszcze mentalnego poziomu pewnej wspólnoty duchowej, co teraz dla mnie jest istotne. A poza tym, z tego co wiem, po pierwszej pÅ‚ycie sporo kapel ma problemy; nawet statystyki mówiÄ… o tym, że sporo kapel rozpada siÄ™ po pierwszej pÅ‚ycie. U nas byÅ‚o tak, że nagraliÅ›my pÅ‚ytÄ™ i zagraliÅ›my sporo koncertów. PrzetarliÅ›my siÄ™ też trochÄ™ w mediach. Dopiero teraz widzÄ™, że ileÅ› osób nas pamiÄ™ta. Ale wtedy nie przeskoczyliÅ›my dalszego poziomu. ByÅ‚y apetyty na dalszy rozwój, ale emocjonalnie nie byliÅ›my na to gotowi.


KontynuowaÅ‚eÅ› swojÄ… twórczość w innych zespoÅ‚ach?


Po etapie Menomini przeprowadziÅ‚em siÄ™ do Warszawy i w charakterze paÅ‚kera doÅ‚Ä…czyÅ‚em do kapeli, która nazywa siÄ™ Niewiem. NagraliÅ›my pÅ‚ytkÄ™, ale to nie byÅ‚ typowy longplay. Kiedy zobaczyÅ‚em, że mogÄ™ też zza tych bÄ™bnów poÅ›piewać, to bawiÅ‚em siÄ™ dalej. Mam do tego stosunek odrobinÄ™ ambiwalentny, bo samo Å›piewanie nie jest takim znowu mÄ™skim zajÄ™ciem...Ale w życiu robiÅ‚em różne rzeczy. TraktujÄ™ to jako jednÄ… z wielu możliwoÅ›ci.


Nie traktujesz śpiewania jako swojego zawodu?


ZaczÄ…Å‚em od niedawna traktować muzykÄ™ zawodowo w tym sensie, że chcÄ™ jako artysta być dobrze opÅ‚acony i jako wokalista Å›piewać swoje pomysÅ‚y. Uwielbiam sam moment tworzenia muzyki - w komponowaniu, pisaniu tekstów, wspóÅ‚pracy z innymi ludźmi znajdujÄ™ najwiÄ™kszÄ… radość. Dopóki jest publiczność, która chce tego posÅ‚uchać, to nie ma przeciwwskazaÅ„ żebym tego nie robiÅ‚.


Co robisz w życiu oprócz Å›piewania?

 
W Warszawie pracujÄ™ jako asystent osób chorych na stwardnienie rozsiane. Ta praca daje mi trochÄ™ pokory. Ustawia mnie do porzÄ…dku i zapewnia balans miÄ™dzy rzeczywistoÅ›ciÄ… artystów, twórców i emocjami jakie mi to daje. A nie wszystkie z tych emocji sÄ… takie znowu piÄ™kne. Samo tworzenie, spotykanie siÄ™ z ludźmi jest Å›wietnÄ… sprawÄ…, natomiast to, co natura czÅ‚owieka potrafi do tego dodać (pycha i bycie poza rzeczywistoÅ›ciÄ…) deformuje spojrzenie na prawdziwe życie.


Kiedy po koncercie czy innej sytuacji, w której wydaje mi siÄ™, że wyleciaÅ‚em nad chodnik póÅ‚tora metra, spotykam siÄ™ z przykutÄ… do wózka osobÄ… w moim wieku i pomagam jej przez chwilÄ™ uniezależnić siÄ™ od rodziny, to po prostu widzÄ™, gdzie jestem. Jakie sÄ… proporcje miÄ™dzy emocjami artysty, które wkradajÄ… mi siÄ™ niechcÄ…cy do myÅ›lenia, a tym, jakie sÄ… prawdziwe problemy. Bo twórca ma rozbujane ego i czÄ™sto wpada w takie puÅ‚apki.


Próbujesz te swoje przemyÅ›lenia przekÅ‚adać na teksty? Czy to dzieje siÄ™ samo?

Dzieje się pewnie podświadomie. Celowo sobie tego nie zakładam.


Teraz występujesz z jakimś zespołem?


ZaczÄ…Å‚em pracować z Markiem Terczem i z SylwiÄ… GawÅ‚owskÄ… w ramach kieleckiej Autorskiej Sceny. Ostatnio nagraÅ‚em materiaÅ‚ solowy i wydaÅ‚em go w póÅ‚oficjalny sposób, ale spotkaÅ‚ siÄ™ z odzewem. BÄ™dÄ™ chciaÅ‚ wydać ten materiaÅ‚ z caÅ‚ym zespoÅ‚em, ponieważ na razie mamy 40 minut ballad. W Warszawie ostatnio napisaÅ‚em oprawÄ™ gitarowÄ… do wierszy Piotra Fedorczyka, który wydaje wÅ‚aÅ›nie tomik „Tramwaje na pustyni”.


Czy ten materiał też będzie na płycie?


Nie, to osobna sprawa. Moja pÅ‚yta nazywa siÄ™ „Wyrwali mi torbÄ™ na Stalowej”. Na pewno wrócÄ™ za bÄ™bny, jako wokalista już nie wiem. W miÄ™dzyczasie robiÄ™ swoje rzeczy w rodzinnym mieÅ›cie. Kilka spraw toczy siÄ™ jednoczeÅ›nie.


Ale będziesz śpiewać?


To kwestia atmosfery i odpowiednich decyzji, żeby dobrze skanalizować energię, bo nie można przecież wszystkiego naraz robić dobrze. Ostateczne decyzje jeszcze przede mną.


Planujesz w najbliższy weekend wystÄ™p u nas w Kielcach, też wspólnie z SylwiÄ… GawÅ‚owskÄ…?


Tak. Sylwia mnie ostatnio zaprosiÅ‚a na koncert z Restkiem (Piotrem Resteckim – przyp. red.) na finaÅ‚ jako szczególnego goÅ›cia. Sprawili mi tym dużą przyjemność, zwÅ‚aszcza że numery sÄ… Å›wieże. W ogóle bardzo sobie ceniÄ™ pracÄ™ z ludźmi, którzy wolność wewnÄ™trznÄ… sobie stwarzajÄ… przez sztukÄ™, a jednoczeÅ›nie twardo chodzÄ… po ziemi. Nie ma w tym żadnego marketingu, żadnych niepotrzebnych uwarunkowaÅ„. Wolni ludzie spotykajÄ… siÄ™ w przestrzeni muzycznej i coÅ› sobie razem opowiadajÄ…. To jest super. WiÄ™c teraz jedenastego sierpnia ja zagram swój koncert i Sylwia bÄ™dzie moim goÅ›ciem.


Zagrasz piosenki, które majÄ… siÄ™ pojawić na pÅ‚ycie?


Tak, to bÄ™dÄ… częściowo utwory z tego albumu, o którym mówiÅ‚em i częściowo numery, które zaczÄ™liÅ›my grać wspólnie z SylwiÄ… i z Markiem Terczem.


Kiedy możemy się spodziewać efektu końcowego?

MyÅ›lÄ™, że jeÅ›li chodzi o mój album, to z caÅ‚ym zespoÅ‚em wydam go na jesieni. DoÅ‚Ä…czy do mnie basista i klawiszowiec, którzy Å›piewajÄ… ze mnÄ… w chórkach, też – co mnie pozytywnie zaskoczyÅ‚o – fajnie wyszÅ‚o, oraz saksofonista i perkusista. PomysÅ‚ jest taki, żeby stworzyć kameralnÄ… przestrzeÅ„, w której jest trochÄ™ tak zwanego powietrza, gdzie jest fajny klimat. Nie wiem jeszcze, co z tego wyjdzie. Jestem w trakcie prób. Nie obsadziÅ‚em jeszcze bÄ™bniarza, bo na próby przychodzÄ… różni ludzie i jeszcze nie zdecydowaliÅ›my siÄ™ na konkretnÄ… wspóÅ‚pracÄ™.


Życzę powodzenia i dziękuję za rozmowę.

 

Michał Zapała - (ur. 1977) osobowość artystyczna pochodząca z naszego regionu. Wokalista i frontier zespołu Menomini (dziś już nieistniejącego). Po 5 latach zmagań z własnymi słabościami wraca na rynek muzyczny z nową, autorska płytą: "Wyrwali mi torbę na Stalowej". Aktywnie koncertuje. Już niedługo będziemy go mogli usłyszeć w Kielcach.



Rozmawiała: Edyta Mróz, fot.Michał Walczak/fotoreporter.info.pl


Komentarze

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego u�ytkownika, prosze sie zarejestrowa�

Anonim 08-08-2012 o godz. 19:35:50
Pani Edyta robi ciekawe zdjęcia
Anonim 09-08-2012 o godz. 08:38:22
zdjęcie cudowne, autorem jest Michał Walczak :)
Anonim 09-08-2012 o godz. 10:41:52
Cudowny Michał Walczak
Anonim 24-08-2012 o godz. 11:57:53
Powodzenia Miszka i szczęścia ... życzy Krzysztof K.
Anonim 08-09-2012 o godz. 22:49:23
Gawłowska wszędzie wejdzie :/ boje się otwierać muszlę klozetową
a_szczodrak 10-09-2012 o godz. 21:02:39
I właśnie za "wszędobylskość" niejeden w Redakcji Wici kocha Sylwię jak rodzoną siostrę. A hejtera każdego jak siebie samego.
Anonim 12-09-2012 o godz. 11:40:56
a kto nie kocha Sylwii, będzie mieć ze mną do czynienia ... w zimie ! Mróz :) i niech się podpisuje, skoro już się nie loguje (tak jak ja, hehe), poznalibyśmy tak kreatywnego autora poezji miejskiej...
a_szczodrak 12-09-2012 o godz. 16:04:15
Rzeczowe uwagi "Ukrytego krytyka", choć anonimowe, to materiał do przemyślenia. Takie czytamy i bierzemy pod uwagę. Ale ludziom, którzy chcą tylko dokopać mówię: Pisanie traktujemy poważnie, ale komentarze z gatunku "jesteście be, schowajcie się" pozbawione merytorycznych uwag, będziemy odbierać na totalnym luzie. My też Was kochamy.
gewa 13-09-2012 o godz. 20:10:54
"Gawłowska wszędzie wejdzie - genialny komentarz!!!! pozdrawiam aautora! i zapraszam na kawę do Poodru! p.s. Gdy Bóg drzwi zamyka to otwiera okno
Anonim 19-09-2012 o godz. 22:52:39
To świadczy o tym że wici zeszły do miana zwykłego internetowego szmatławca P. Szczodrak i P. Mróz. Pozdrawiam
a_szczodrak 19-09-2012 o godz. 23:53:16
Szmatławiec to pismo zainteresowane plotkami. Tym, co mogłoby uczynić nasz informator szmatławcem, byłoby przyjęcie sugestii, że ktoś jest niemile widziany przez Czytelników ze względu na swoje życie towarzyskie. Dziękuję i pozdrawiam również.
Anonim 20-09-2012 o godz. 08:40:51
Szmaty są niestety wszędzie
Anonim 20-09-2012 o godz. 19:06:37
Ciekawa definicja, ale całkowicie błędna. Proponuję zajrzeć do słownika, podobnie jak tak bezpodstawnie tu bronionej. To co sobą reprezentujecie, dopuszczając publikacje usiane błędami to zwykła nierzetelność. Również pozdrawiam
a_szczodrak 20-09-2012 o godz. 20:00:30
Owszem, słowo "szmatławiec" było używane na określenie prasy okupacyjnej. Przede wszystkim jednak "szmatławiec" to synonim brukowca. Słowa o bezpodstawnej obronie może miałyby sens, gdyby nie to, że odnoszę się wyłącznie do absurdalnego zarzutu "wszędzie się wciśnie".
Anonim 21-09-2012 o godz. 23:21:51
to ten wątek jest kontynuowany? Andrzej, naprawdę nie ma sensu dyskutować z anonimem :) EM
a_szczodrak 16-10-2012 o godz. 13:46:04
Anonimowość jest częścią Internetu. Dopóki ktoś nie stosuje argumentów ad personam, mnie brak podpisu nie przeszkadza, natomiast nasz interlokutor nie jest w stanie obronić swego śmiesznego "zarzutu". Błąd popełniony przez Sylwię w tekście wpłynie na poziom Wici. Dla wartości merytorycznej naszego informatora nieistotne jest jednak to, czy zdjęcia do wywiadu z Michałem Zapałą przedstawiają go w towarzystwie kogoś z nas, czy obok królowej Wielkiej Brytanii.
Error connecting to mysql