Stanowisko zastępcy dyrektora do spraw administracyjnych w Muzeum Narodowym nie było obsadzone od kilku miesięcy. Wczoraj Jacek Kowalczyk z Zarządu Województwa miał przedstawić dyrekcji muzeum nowego wiceszefa. - Do spotkania nie doszło, bo nowy wicedyrektor musi się rozliczyć ze swoim dotychczasowym pracodawcą. Potrzebuje na to czasu, a kiedy będzie miał już gotową obiegówkę, podpiszemy z nim umowę o pracę - tłumaczył Kowalczyk.

Stanisław Chałupczak pracuje w Instytucie Bibliotekoznawstwa i Dziennikarstwa Akademii Świętokrzyskiej. Uczy informatyki i zajmuje się sprzętem komputerowym. Na stronie internetowej wydziału figuruje jako pracownik inżynieryjno-techniczny.

Na temat swojej nowej pracy nie chciał rozmawiać. - Za wcześnie na przedstawianie mnie jako pracownika muzeum. Nie zdążyłem się jeszcze rozliczyć z akademią - stwierdził.

Według Adama Jachimczyka, zastępcy dyrektora ds. dydaktycznych w IBiD AŚ, Chałupczak to spec od informatyki. - Jako kierownik laboratorium informatycznego dbał m.in. o to, żeby sprzęt zamówiony w przetargu był zgodny ze specyfikacją zamówienia. Oprócz tego też wykładał - podkreślił.

Zdaniem Kowalczyka nowy wicedyrektor ma odpowiednie wykształcenie i doświadczenie do kierowania administracją: - Powinien sobie poradzić.