- Kiedy przeczytałem w "Gazecie" informację, że firma Hasbro chce wydać grę, w której znajdą się ciekawe obiekty polskich miast, pomyślałem, że to doskonały pomysł do wykorzystania promocji Kielc. Skontaktowałem się z przedstawicielem firmy i okazało się, że wśród propozycji z całej Polski dominują właśnie dworce, lotniska, perony. Nasz dworzec PKS w tłumie by zginął - opowiada Frankiewicz. Tłumaczy, że ponieważ gra Monopoly adresowana jest do dzieci i młodzieży, ale często grają w nią i ich rodzice, to warto byłoby "sprzedać" informację, że w Kielcach jest jedyne, niepowtarzalne Muzeum Zabawek. - Może graficznie ciekawsza byłaby bryła dworca PKS niż fasada budynku muzeum, ale informacyjnie muzeum jest bezkonkurencyjne - podkreśla.

Po negocjacjach firma Hasbro uznała, że propozycja Frankiewicza jest ciekawa, i zgodziła się na umieszczenie na planszy muzeum. - Rzeczywiście, dworzec PKS nie jest aż tak wyjątkowym obiektem, a takim muzeum warto się pochwalić - mówi Katarzyna Wojciechowska z Hasbro Poland. Zdradza, że w grze muzeum będzie można kupić za... milion złotych i znajdzie się obok planetarium w Toruniu i parku w Bydgoszczy.

Ogromna popularność Monopoly, której historia sięga lat 30. ubiegłego wieku, sprawiła, że jej producent, firma Hasbro, postanowił wydać specjalne edycje tej gry poświęcone poszczególnym krajom. Monopoly - Tu i Teraz, bo tak nazywa się nowa edycja, pojawiła się już m.in. w Anglii, a w połowie roku przewidywana jest jej polska premiera. Na początku roku Hasbro Poland ogłosiła zabawę dla internautów, którzy mieli zaproponować miejsca, które mogłyby się znaleźć w grze. Kielecki dworzec PKS znalazł się w czołówce kategorii obiektów komunikacyjnych.