Lokal, mimo że znajduje się w sąsiedztwie zakładu pogrzebowego z pewnością nie ma grobowego klimatu. Wystrój przypomina akwarium, na ścianach zobaczymy okazy fauny i flory morskiej. Ciekawy jest bar, który przypomina trochę małe knajpki na plaży i nieodparcie kojarzy się ze słońcem i plażowym klimatem. Jest gdzie wypić drinka, ale jest też oczywiście miejsce do tańca. Parkiet nieduży, ale nie jest źle, jak na tych rozmiarów lokal. Ciekawym pomysłem w Mehehe jest odkryty taras, który w porze letniej świetnie się sprawdza jako palarnia.

Ważniejsze jednak od wystroju lokalu jest to, co ma do zaoferowania. Mehehe, jak zapowiadają jego właściciele, ma namieszać w światku kieleckich klubów. Na pewno nie będzie tam dyskotek, za to dużo muzyki na żywo, koncertów. Z pewnością będzie tam można usłyszeć sporo różnorodnych gatunków muzycznych, często niespotykanych w naszym mieście. Szkoda tylko, że jak na razie nagłośnienie nie jest idealne, co przeszkadza zwłaszcza podczas koncertów gitarowych. Jednak to dopiero początki Mehehe, więc można przymknąć na tę niedogodność ucho. Klub skupia wielu artystów z Kielc, w planach są... warsztaty komiksowe i różne inne wydarzenia artystyczne.

O najbliższych koncertach i imprezach w Mehehe dowiecie się z kalendarium Wici.Info. Zapraszamy do klubu Mehehe przy ul. Bodzentyńskiej codziennie od 17.00