- Znana jest dokładna data otwarcia kina, ponieważ dysponujemy archiwalnymi egzemplarzami lokalnej prasy, w której ukazały się ogłoszenia o pierwszym seansie z tytułami filmów. Był to zestaw krótkometrażowych filmów, których tytuły niewiele nam teraz mówią - powiedział współwłaściciel kina Jerzy Miśkiewicz.

Pierwszym właścicielem kina był Niemiec Alfred Pietzke. Po wojnie, do 1995 roku, właścicielem było państwo. Od dziesięciu lat znów jest w rękach prywatnych. Przez blisko 100 lat nosiło kolejno nazwy: "Helios", "Odra" i "Pionier".

Po wojnie pierwszy seans kinowy w Szczecinie miał miejsce właśnie w sali "Odry". Działo się to 26 grudnia 1945 roku. Pokazano wówczas "Iwana Groźnego" Siergieja Eisensteina.

Kino nie przypomina teraz tego z początku XX wieku. Ma nowoczesny wystrój, jest klimatyzowane. Stoją w nim jednak bordowe fotele, bo - jak twierdzi jego właściciel - o takich mówi wiersz Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego "Małe kina". - To właśnie nasze kino poeta, który jakiś czas mieszkał w Szczecinie, miał na myśli. Potwierdziła nam to Kira Gałczyńska, jego córka - powiedział.

Niestety, w kinie nie zachowały się żadne elementy starego wystroju lub wyposażenia. Mamy jedynie tzw. kiniarnię, gdzie przy stolikach, pijąc kawę, herbatę czy wino można oglądać filmy. Seanse rozpoczynają się terkotem starego projektora - dodał Miśkiewicz.

W historycznej już sali kinowej filmy może oglądać 82 widzów. Kształt sali pozostał ten sam. "Pionier" jest kinem studyjnym. Należy do elitarnego klubu Europa Cinemas. W repertuarze ma filmy europejskie na wyższym poziomie.