Sztuka tak się spodobała Piotrowi Szczerskiemu, dyrektorowi Teatru Żeromskiego, że postanowił ściągnąć ją do Kielc zanim jako typowy spektakl dyplomowy zakończy swój żywot

- Widziałem wiele przedstawień dyplomowych, ale ten ogląda się jak prawdziwy, dojrzały spektakl. Nic dziwnego, bo Agata Duda-Gracz według mnie to jedna z najlepszych reżyserów młodego pokolenia - mówi Szczerski. Dodaje, że nie bez znaczenia jest też dość kontrowersyjna treść sztuki.

Sama twórczyni pokazuje w nim burdel jako dom złudzeń, który spełnia ambicjonalne, a nie tylko erotyczne fantazje. W środku każdy może na godzinę lub dwie stać się kimś innym, zaspokajając swoje marzenia. Te namacalne, jak również te odległe. - Jestem ciekaw reakcji naszej publiczności. Lubię takie wyzwania i dlatego cieszę się, że możemy "Nierządy" pokazać u nas - podkreśla Szczerski.

Spektakl jest niezwykle widowiskowy. Kilkadziesiąt zmian świateł i tła było nie lada problemem dla wiekowego sprzętu kieleckiego teatru.

Spektakl zostanie wystawiony w środę, 12 maja, tylko dwa razy - o godz. 17 i 19.30. Bilety w cenie 24 i 17 zł można kupić jeszcze tylko na godz. 17