W Domu Praczki, gdzie mieści się muzeum, wszystko jest już przygotowane do poniedziałkowego otwarcia. Na ponad 500 m kwadratowych wystawiono ponad 80 dzieł - są to nie tylko obrazy, ale także rzeźby, płaskorzeźby, fotografie i instalacje. Do kieleckich zbiorów trafiły dzieła takich artystów jak Tadeusza Kantora, Władysława Hasiora, Jerzego Beresia i Adama Czapli.

Pomysłodawcą utworzenia galerii prezentującej współczesną sztukę opartą na sacrum jest związany z Kielcami Leszek Mądzik, twórca Sceny Plastycznej KUL. Swoje marzenie zaczął realizować siedem lat temu.

- To przedsięwzięcie to spory fragment mojego życia. Wiadomo, że w obecnych czasach nie łatwo jest realizować tak poważne artystyczne wizje. Cieszę się bardzo, że udało się to zrobić właśnie w Kielcach - mówi Mądzik. Twórca muzeum przyznaje, że na nowo urządzony Dom Praczki zrobił na nim ogromne wrażenie.

- Efekt końcowy przeszedł moje oczekiwania. Tak samo jak ofiarność artystów, którzy w wielu przypadkach nawet pozwalali wybrać nam te prace, które chcielibyśmy pokazać w galerii. Mam uczucie, że dotknęliśmy sacrum w jego różnych, krańcowych postawach. - dodaje.

Poniedziałkowe otwarcie zapowiada się niezwykle uroczyście i imponująco. Swój przyjazd do Kielc potwierdzili już tak znakomici artyści jak Wojciech Kilar, Andrzej Seweryn, Andrzej Wajda i Teresa Budzisz-Krzyżanowska. Zapowiedzieli się też rektorzy Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego oraz wielu innych gości. Seweryn i Budzisz-Krzyżanowska podczas inauguracyjnego wieczoru odczytają fragmenty "Promethidiona" Norwida.

- Andrzej Seweryn znalazł w swoim napiętym grafiku czas i przylatuje do nas specjalnie z Paryża, z kolei Andrzej Wajda przysłał do prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego, bardzo ciepły list z gratulacjami i zapowiedzią przyjazdu - wylicza Mądzik.

Otwarcie Muzeum Współczesnej Sztuki Sakralnej w poniedziałek o godz. 17. Z tego powodu ulica Staszica na odcinku od Solnej do Zamkowe będzie w godz. 10-21 zamknięta dla ruchu. Galeria czynna dla zwiedzających od czwartku, 2 czerwca.