Paul Leonard Newman urodził 26 stycznia 1925 w Shaker Heights w stanie Ohio. Był absolwentem legendarnego nowojorskiego Actors Studio Lee Strasberga. W kinie zadebiutował w latach 50-tych w biblijnym "The Silver Chalice". Był tak zażenowany tym występem, że przeprosił za niego w ogłoszeniu na łamach "Variety".

Najważniejsze role

Zauważono go po roli boksera Rocky'ego Graziano w "Między linami ringu" (1956). Dostał ją po tragicznej śmierci Jamesa Deana, po którym "odziedziczył" też występ w "The Left Handed Gun". Kolejne lata to pasma sukcesów. "Kotka na gorącym blaszanym dachu" z Liz Taylor, "Słodki ptak młodości" czy "Bilardzista" ugruntowały jego pozycję w Hollywood. Tę ostatnią rolę powtórzył w 1986 r. w "Kolorze pieniędzy" Martina Scorsese, zdobywając wreszcie Oscara (wcześniej miał sześć nominacji). Drugiego, honorowego Oscara dostał w 1985 r. za całokształt twórczości.

W dwóch filmach zagrał z Robertem Redfordem, tworząc jeden z lepszych męskich duetów w historii kina. Były to: Butch Cassidy i Sundance Kid" (1969) (w którym rolę zagraną przez Redforda miał początkowo wziąć Steve McQueen, ale zrezygnował po kłótniach, czyje nazwisko ma być pierwsze w czołówce) oraz w gangsterskim "Żądle" (1973).

Fan wyścigów i pięknych kobiet

Newman, ze swym łobuzerskim uśmiechem i uwodzicielskim spojrzeniem "najbardziej błękitnych oczu Hollywood" gustował w rolach ludzi silnych, ale samotnych i zagubionych. - Grał dynamicznie. Jednocześnie w sposób wycofany, miękki, ale niezwykle wyrazisty. Wiele z jego filmów to arcydzieła - wspominał w TVN24, krytyk Wiesław Kot.

Pod koniec życia grał zmęczonych życiem, ale dalej wrażliwych na kobiece wdzięki przystojniaków w filmach takich jak "Naiwniak", "Półmrok" czy "List w butelce". Jego ostatni głośny film to "Droga do zatracenia". Był laureatem dwóch Oscarów i dwóch Złotych Globów. Oprócz aktorstwa jego pasją były wyścigi samochodowe. Miał też wytwórnię sosów i przypraw kuchennych, z której zyski przeznaczał na cele charytatywne. Założył też ośrodek do walki z uzależnieniem od narkotyków po tym, jak jego syn Scott zmarł w 1978 r. na skutek przedawkowania.