Collina stwierdził, że wobec takich podejrzeń rezygnuje z sędziowania - nie może bowiem wykonywać swoich obowiązków w sytuacji, w której podważono zaufanie do jego pracy.

"Bez zaufania sędzia nie może wypełniać swoich obowiązków. Widzę też, że nie możliwe są żadne inne posunięcia w sytuacji, gdy brakuje zaufania.". "Rezygnuję więc z sędziowania, choć nie sądziłem, że to kiedyś nastąpi. Jednak nie da się tego uniknąć ze względu na moją miłość do świata futbolu" - mówił Collina.

Pierluigi Collina w lutym skończył 45 lat co oznacza, że powinien przejść na emeryturę. Ze względu na jego popularność zezwolono mu jeszcze na sędziowanie na włoskich boiskach przez kolejny rok.

Część komentatorów podkreśla, że Collina podpisał wart milion euro kontrakt z Oplem, gdy jeszcze nie wiedział, że dostanie pozwolenie na dłuższe sędziowanie w Serie A. Collina sędziował między innymi w finałowym meczu ostatnich mistrzostw świata.