Radni uznali, że w mieście potrzebne jest schronisko i w tegorocznym budżecie miasta na jego utworzenie przeznaczyli 40 tys. zł. - To powinno wystarczyć na sporządzenie dokumentacji i pierwsze prace budowlane - uważa radny Jacek Dybus, członek zarządu działającego od czterech lat Sandomierskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt.

Schronisko powstanie w pobliżu oczyszczalni ścieków w okolicy Gór Pieprzowych. - To będzie przytulisko dla zwierząt i miejsce, gdzie będzie można spacerować całymi rodzinami - mówi Dybus. Przewiduje on, że na początek znajdzie tam opiekę kilkadziesiąt zwierząt, głównie bezdomnych psów.

Schronisko będzie należało do miasta. Stowarzyszenie nie ukrywa jednak, że chciałoby je prowadzić. - Jesteśmy przygotowani na to. W tej chwili opiekujemy się około 70 kotami i 35 psami w mieście - podkreśla Dybus.

Stowarzyszenie wystąpiło już o przyznanie statusu organizacji pożytku publicznego, aby łatwiej pozyskiwać środki na swoją działalność. - Ludzie chcą nam pomagać - mówi Dybus.