Brando byÅ‚ jednÄ… z najważniejszych postaci amerykaÅ„skiego kina. DebiutowaÅ‚ na ekranie w filmie „PokÅ‚osie wojny”.

Jego pierwsza gÅ‚oÅ›na rola to Kowalski w „Tramwaju zwanym pożądaniem”. NajwiÄ™kszÄ… sÅ‚awÄ™ i Oscara przyniosÅ‚a mu jednak rola Don Corleone w „Ojcu chrzestnym” Francisa Forda Coppoli. W sumie zagraÅ‚ w ponad czterdziestu filmach. Brando dwukrotnie otrzymaÅ‚ Oscara: za „Na nabrzeżach" i „Ojca chrzestnego”. Tego drugiego nie odebraÅ‚ w proteÅ›cie przeciwko dyskryminacji Indian w Ameryce.

Potem bardzo często dawał się poznać jako osoba śmiało manifestująca swe przekonania polityczne.

"Ojciec chrzestny aktorów"

Przyjaciele i koledzy z Hollywood oddają hołd Brando, który określony został jako największy aktor wszech czasów. "Ameryka straciła gwiazdę. Był najlepszy" - mówił James Garner.

Robert Duvall, który grał z Brando w "Ojcu chrzestnym" powiedział, że "pamięć o nim będzie wiecznie żywa. Był jak ojciec chrzestny dla wielu aktorów na całym świecie".

Elisabeth Taylor powiedziała, że będzie jej brakowało Brando. W Los Angeles hołd składali także fani aktora. Wiele osób płakało, składając kwiaty przy jego gwieździe w hollywodzkiej Alei Sław.