Kielce v.0.8

Muzyka
Przyjaźń, seks, no drugs&drum'n'bass.

 drukuj stron�
Muzyka Rozmowy Kielce Kultura
Wys�ano dnia 11-12-2005 o godz. 14:00:00 przez pala2 9156

I:gor, Adapter, Kernel, Egze albo po prostu IGOR WILKOŃSKI w ocenzurowanej rozmowie z Sonją.

Na poczÄ…tek krótka ankieta:

Ulubiona muzyka: połamana i skwiercząca.

Muzyka na imprezÄ™:

skwiercząca i połamana (coby nie było monotonii ;)).

Muzyka na wieczór:
 seksowna i delikatna.

Zaczynałeś od:

- odcięcia pępowiny,
- tańczenia w zespole pieśni i tańca na pozycji krakowiaka, ale szybko z tego zrezygnowałem, ponieważ kazano mi na ćwiczeniach tańczyć w parze z kolegą (on i tak miał gorzej, bo robił za dziewczynę). Ale teraz los mi to wynagradza
- Amigi 600 i gry Lotus, po czym zacząłem grać na Adlib Sound Tracker (program z zapisem nutowym!) i przelewać dźwięki z głowy na nuty.

Impreza życia:

zimą 2004 w Centrum Kultury w Cannes, bo to była impreza promocyjna mojej płyty - wrażenia niesamowite!!

Dje, z którymi graÅ‚eÅ›:

Rush, Bong-ra, Venetian Snares, Team Shadetek, Sound Murderer i caÅ‚e mnóstwo innych.

Muzyczni idole:

Ed Rush & Optical za płytę "Wormhole", Ślepcy, Exile, Jimmy Hendrix, Kem, Miles Davies, John Coltrane, Drumcorps.

Autorytety w życiu:

ojciec i dziadek, Paulo Coelho, Kevin Mitnick.

Osiągnięcia:

4. miejsce w plebiscycie "Electronic Music Awards" organizowanym przez francuskie radio RFI i gazete "Le Monde".
Pierwsza pÅ‚yta z 1999 roku wydana przez paryskÄ… wytwórniÄ™ Hangars Liquides. Mimo, że nagraÅ‚em jÄ… na leciwym komputerze z 8-bitowÄ… monofonicznÄ… kartÄ… muzycznÄ…, to wiele osób nawet z branży pytaÅ‚o siÄ™, w którym studiu jÄ… nagraÅ‚em, i chwaliÅ‚o za profesjonalizm.

Twój poczÄ…tek przygody z muzykÄ… to KTS (Kielce Terror Squad), jak to siÄ™ zaczęło?

KTS powstaÅ‚ chyba (?!) w 1996 roku, kiedy okazaÅ‚o siÄ™, że sÄ… 3 osoby w Kielcach, które sÄ… bardzo zakrÄ™cone hardcorem - siedzÄ… i robiÄ… muzykÄ™ w domu, a siÄ™ nie znajÄ…. Przypadkiem zgadaliÅ›my siÄ™ na imprezie hardcorowej "Pod KrechÄ…" i postanowiliÅ›my pokazać Å›wiatu, co robimy.

SkÄ…d siÄ™ wziÄ…Å‚ breakcore i hardcore w Twojej muzyce?

Z frustracji - wszystko naokoÅ‚o byÅ‚o szare, nudne i do d..., ludzie z otoczenia faÅ‚szywi. Niektórzy znajdujÄ… na to sposób w wybiciu szyby na klatce czy sikaniu sÄ…siadowi na drzwi, a ja wolaÅ‚em siąść przy kompie i tworzyć breakcore.
OkazaÅ‚o siÄ™, że robiÄ™ to na tyle dobrze, że w tym roku graÅ‚em na imprezie "Wasted" w Berlinie, obok tzw. prekursorów stylu. ZostaÅ‚em tam zaszczytnie okreÅ›lony prekursorem breakcoru na Å›wiecie. Kiedy zaczynaÅ‚em robić muzykÄ™ miaÅ‚em jakieÅ› ambicje, ale nie wiedziaÅ‚em, że to wszystko siÄ™ tak fajnie potoczy i zostanÄ™ zauważony, bo ja jestem w koÅ„cu zwykÅ‚y chÅ‚opak z Kielc. Ale grajÄ…c za granicÄ…, zawsze staram siÄ™, żeby na plakacie byÅ‚o umieszczone I:gor/Polska/Kielce - chcÄ™ rozsÅ‚awiać to miasto! Teraz każdy ze Å›wiatka hardcoru potrafi pokazać na mapie gdzie sÄ… Kielce, nawet obudzony o 12 w nocy!

Niedawno wyjechaÅ‚eÅ› w trasÄ™ do Wielkiej Brytanii. WróciÅ‚eÅ›. Nie warto byÅ‚o zostać??

SzansÄ™ w UK wykorzystaÅ‚em w 100% - zÅ‚apaÅ‚em dużo kontaktów, jestem w angielskiej agencji bookingowej i zagraÅ‚em dziÄ™ki nim sporo imprez.
Męczy mnie życie w Londynie - jest za duży, za tłoczny, zbyt zabiegany, a ja - lubię przyrodę, ptaszki i drzewka. Zresztą życie tam kosztowało mnie 6 razy tyle co tu.

Twoja muzyka złagodniała. Skąd ta przemiana?

Z uczuć, które mi towarzyszyÅ‚y przez ostatni czas. To też wynikowa rozwoju, znudzenia równym bitem, zresztÄ… zawsze byÅ‚em zainteresowany poÅ‚amaÅ„cami i nawet w hardcore wkrÄ™caÅ‚em jakieÅ› breakbeaty, wiÄ™c to musiaÅ‚o w tÄ… stronÄ™ ewoluować.

Ta ewolucja poszła w stronę IDM-u, co to za gatunek?

IDM to skrót od nazwy, która mnie bardzo irytuje "Inteligent Dance Music". Nie lubiÄ™ jej używać. A dlaczego? Bo to nie jedyny inteligentny i przemyÅ›lany taneczny gatunek muzyczny na Å›wiecie.

Czy masz ochotę słuchać jakiejkolwiek muzyki w domu?
Tak. W przeważającej części jest to drum&bass i jazz, w zależności od nastroju. Teraz właśnie z tymi stylami jestem związany duchowo.

SkÄ…d czerpiesz wenÄ™?

Z nocy, bo Kielce nocÄ… sprawiajÄ… wrażenie, że znajdujemy siÄ™ w Å›rodku niczego, bo jest przeraźliwie cicho. Wtedy pojawiajÄ… siÄ™ dźwiÄ™ki w gÅ‚owie, które zabijajÄ… tÄ™ ciszÄ™.

WydaÅ‚eÅ› pÅ‚ytÄ™ "Barwy kolorów" w 2003 we francuskiej wytwórni M-tronic, która mimo, że bardzo dobrze przyjÄ™ta na Å›wiecie, nie ukazaÅ‚a siÄ™ jeszcze w Polsce. Dlaczego?

Bo żyjemy w takim dziwnym kraju - nie dociera do nas wiÄ™kszość dobrej muzyki. W jakichÅ› prowincjonalnych marketach we Francji można znaleźć takie pozycje, o których tutaj możemy tylko marzyć. Moim zdaniem to totalna ignorancja dystrybutorów, którzy sÄ… zainteresowani tylko tym, co im siÄ™ na 100% sprzeda, wiÄ™c bojÄ… siÄ™ wstawiać jakieÅ› "dziwne" pÅ‚yty do sklepów.

Nagrałeś też kolejną płytę - kiedy się pojawi i jaka ona będzie?

Nosi tytuł "Life is math", ma premierę 22 listopada i będzie zupełnie inna od moich wszystkich płyt. Na ten album przelałem najwięcej pozytywnych uczuć - jest bardziej delikatnie, ale są też oczywiscie elementy szaleństwa, bo mnie zawsze korci, żeby coś pokombinować. Jest stonowana i dojrzała - stanowi pewną całość.

Angażujesz siÄ™ w różne projekty, np. z ZajkÄ… przy "Barwach Kolorów", czym nas jeszcze zaskoczysz?

CaÅ‚y czas poszukujÄ™ wokalistki jazzowo - soulowej. Teraz planujÄ™ nagrać parÄ™ numerów z Karazem, bo okazaÅ‚o siÄ™, że siÄ™ Å›wietnie rozumiemy i mamy podobne pomysÅ‚y.

W Kielcach jesteś znany także z grania z NFC (Naturalni Futuryści), skąd się wziął pomysł na ten projekt?

To wszystko sprawka naszego kochanego misia, czyli Gandalfa, który kiedyÅ› do mnie zagadaÅ‚ i... samo potoczyÅ‚o siÄ™ dalej. W Gandalfie widziaÅ‚em potencjaÅ‚, a sam lubiÅ‚em grać. ZaczÄ™liÅ›my pykać z Wojtkiem, którego zmieniÅ‚ Midasss i jesteÅ›my - robimy coÅ› i staramy siÄ™ rozwijać.

Gracie swoją muzykę w najbardziej "trendy" klubach w Kielcach - CKM-ie, Cockney Clubie, Chilloucie, Antrakcie. Jak to się stało?

My też tego nie wiemy ;)

Muzyka elektroniczna nie byÅ‚a modna w Kielcach, wiele osób mówiÅ‚o "tak siÄ™ nie da", a jednak wam siÄ™ udaÅ‚o.

Miło mi słyszeć, że ludzie uważają, że jednak coś robimy fajnego. Fakt - widzę, jakieś większe zainteresowanie alternatywą. Chyba byliśmy po prostu konsekwentni. Z doświadczenia wiem, że warto być konsekwentnym w muzyce, bo to się opłaca. Dużo graliśmy, dużo się uczyliśmy technicznie i... Kielce są po prostu fajne :)

Jak oceniasz życie klubowe w Kielcach?

Nie ma go, ale jest życie knajpiane. PatrzÄ…c po dużych klubach clubbingu nie ma, bo on siÄ™ wiąże, jak sama nazwa wskazuje, z muzykÄ… klubowÄ…, a to nie jest taka muzyka, która leci w każdym radiu, której sÅ‚ucha babcia przy robieniu obiadu i chÅ‚opczyk, który pakuje tornister, jak wychodzi do szkoÅ‚y. To jest muzyka, która coÅ› ze sobÄ… niesie, która ma wprowadzać ludzi w jakieÅ› stany, ma być alternatywÄ….
ZresztÄ… dla mnie klub to nie jest hala czy poÅ‚Ä…czone 4 mieszkania dwupoziomowe, tylko jest to miejsce, gdzie dym kÅ‚uje w oczy, jest gorÄ…co, duszno, ludzie siÄ™ uÅ›miechajÄ… do siebie i gra muzyka klubowa. A jak takich klubów w mieÅ›cie jest10, to siÄ™ zaczyna clubbing. W Kielcach jest takich miejscówek co kot napÅ‚akaÅ‚, czyli musimy siÄ™ cieszyć, że w ogóle istniejÄ…. WidzÄ™ jednak Å›wiateÅ‚ko w tunelu...

CzÄ™sto wspominasz o Kielcach, nawet jeden z Twoich kawaÅ‚ków nosi tytuÅ‚ "Smutne Kielce moje" - co jest takiego szczególnego w tym mieÅ›cie?

Po pierwsze spokój, po drugie smutek, ale dziÄ™ki temu, że to miasto jest smutne, szare i pÅ‚aczÄ…ce, to dostajÄ™ tu weny. MyÅ›lÄ™, że nie ma innego miasta na Å›wiecie, gdzie mógÅ‚bym żyć.
Ale w Kielcach czujÄ™ siÄ™ osamotniony w tym, co robiÄ™. MaÅ‚o jest tu ludzi, którzy rozumiejÄ… mojÄ… twórczość, bo dużo ludzi ogranicza siÄ™ tylko do rzeczy typu Maryla Rodowicz czy "BiaÅ‚y miÅ›". Z drugiej strony Ci sami obcy ludzie, kiedy mijam ich na ulicy sÄ… dla mnie inspiracjÄ…. Poza tym gdybym nie czuÅ‚ tej samotnoÅ›ci, gdyby za dużo siÄ™ dziaÅ‚o wokóÅ‚ mnie, nie mógÅ‚bym wyrażać tego, co czujÄ™, poprzez muzykÄ™.

A jest jakaś iskierka radości w tym kieleckim morzu smutku?

Przyjaźń, seks, no drugs&drum'n'bass!!!

Co jest dla Ciebie w życiu ważne?

ChcÄ™ siÄ™ rozwijać, speÅ‚niać marzenia, nie stać w miejscu i nie dawać ludziom, którzy kupujÄ… moje pÅ‚yty ciÄ…gle tego samego. MówiÄ…, że mam swój styl, a jednak za każdym razem staram siÄ™ uciekać w totalnie innÄ… stylistykÄ™.
Ostatnio ważne sÄ… cisza i spokój, których mam maÅ‚o. PragnÄ™ domku na wsi, najlepiej drewnianego i obok lasu, kochanej żony i pieska.


Rozmawiała Justyna Giemza


Komentarze

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego u�ytkownika, prosze sie zarejestrowa�

fanatyk (fanatyk87@tlen.pl) 11-12-2005 o godz. 14:51:59
" Gracie swoją muzykę w najbardziej "trendy" klubach w Kielcach - CKM-ie, Cockney Clubie, Chilloucie, Antrakcie. Jak to się stało? "

n//c
rafa 11-12-2005 o godz. 15:53:28
cenzura na Wiciach...? ja siÄ™ na to nie zgadzam...
trueboy 11-12-2005 o godz. 16:29:21
buahahahahahha turlam siÄ™ ze smiecuh buahahahah no nie buahahahah
deki 11-12-2005 o godz. 17:05:29
typowy komentarz "prawdziwego chłopca" :)
Wo-bOOzzz 11-12-2005 o godz. 22:19:40
Dobrze, że są tacy ludzie jak Igor. Sam ich podziwiam idą w zaparte, aby osiągnąć swój cel.
Jemu się to udało, poza swoją bogatą dyskografią, pomaga budować scenę z muzyką alternatywną, której w Kielcach wiele lat brakowało.
Gratulacje I:gor !!! tak trzymaj ;-)
Error connecting to mysql