Wg prezydenta sukcesem jego dotychczasowej kadencji jest stabilna polityka finansowa Kielc:
''Jesteśmy cały czas w bardzo dobrej kondycji, majątek miasta zaczyna pracować na siebie, to niezwykle trudny proces, mało spektakularne decyzje. Możemy to prześledzić na przykładzie MZB: było ok. 7mln zł zadłużenia, ten majątek nie pracował, a w tej chwili, przy restrykcyjnej polityce wychodzi na zero. Co znaczy, że będziemy w przyszłym roku zarabiać i możemy mówić o remontach.''

Za porażkę prezydent uznał to, że w Radzie Miasta nie udało się zatrzeć podziałów między lewicą i prawicą, które ciążyły na decyzjach podejmowanych w mieście: ''Nie nastąpiło nigdy tak, że spotkaliśmy się bez względu na barwy i rozmawiali o problemach, tylko cały czas ci, którzy mi źle życzyli, to wyciągali to, co bezsensowne, często musiałem się bronić.''

Ściągnij pełny raport w formacie *.pdf