- Jest to kawałek historii współczesnej Rosji opowiedziany w oryginalny sposób. W filmie spotkały się ważne poszukiwania formalne i ważna treść - uzasadnił werdykt jury Feliks Falk. W konkursie uczestniczyło 56 filmów z Bułgarii, Niemiec, Rosji, RPA, USA, Węgier, Wielkiej Brytanii oraz Polski.

"Srebrne Zamki" otrzymały filmy: "Brand new world", zrealizowany przez Andrzeja Wójcika i Ewana Jonesa-Morrisa z Wielkiej Brytanii oraz "Melodramat" Filipa Marczewskiego z Polski. Trzy "Brązowe Zamki" jury przyznało filmom polskim: "Inż. Walczak. Kolia księżnej Romanowej" w reżyserii Artura Tomczaka, "Wszystko według planu" Tadeusza Śliwy i "Za płotem" autorstwa Marcina Sautera.

W jury, obok Feliksa Falka, zasiadali m.in. krytyk Andrzej Kołodyński, rosyjski reżyser Dymitr Kabakow oraz pochodzący z Sarajewa wykładowca łódzkiej filmówki Denijal Hasanowic.

Według Falka warto zwrócić uwagę na filmy produkowane w nurcie "off". - 5-6 filmów na tym festiwalu było obrazami, o których warto mówić. W tych filmach widać pasje nurtu off-owego. Autorzy gotowi są sprzedać dom, aby zrobić film bez specjalnych szans na jego rozpowszechnienie - powiedział Falk.

Na festiwalu "Off Cinema" prezentowane są filmy powstające poza telewizją i kinem - filmy niezależnych twórców-amatorów, studentów szkół filmowych oraz zawodowców. Nazwa nagrody - "Złoty zamek" - pochodzi od miejsca, gdzie festiwal się odbywa - zamku cesarza Wilhelma II w Poznaniu.