Sfotografował je nasz czytelnik. "Przesyłam Państwu zdjęcie interesującego zjawiska na niebie, które udało mi się uchwycić 26 stycznia około godziny 10 w okolicach góry Telegraf w Kielcach" napisał Krzysztof Wołowiec.

To, że na zdjęciu udało się uchwycić "halo", potwierdza dr Janusz Krywult z Akademii Świętokrzyskiej.

- Nie ma wątpliwości, na zdjęciu wyraźnie widać, że mamy do czynienia z "halo". To zjawisko optyczne zachodzące w atmosferze ziemskiej na kryształkach lodu. Powstaje przez załamania na ich powierzchni, a polega na pojawieniu się wokół słońca albo księżyca pierścienia. Środek pierścienia bywa czerwony, a przestrzeń zamknięta w pierścieniu jest znacznie ciemniejsza niż ta poza pierścieniem. "Halo" może trwać kilka lub kilkadziesiąt minut - mówi dr Krywult.


anar
Gazeta Wyborcza