Kino Polska Kino
Wys�ano dnia 02-09-2004 o godz. 14:00:00 przez pala2 279
Wys�ano dnia 02-09-2004 o godz. 14:00:00 przez pala2 279
Gdyby aktorzy grali w najnowszym filmie Roberta Altmana tak dobrze, jak tańczą, posypałyby się Oscary. W "The Company" jest wyjątkowa scenka - aż szkoda, że nie ma takich więcej - w której Altman przegląda się jak w lustrze. Oto po udanym występie tanecznym przychodzą za kulisy do Ry (Neve Campbell) z kwiatami i gratulacjami jej rodzice. |
Cała czwórka, czyli matka z ojczymem i ojciec z macochą. Nikt inny nie umiałby tak obrazowo i na skróty w jednej chwili przybliżyć widzowi życiowego backgroundu głównej bohaterki. Nikt inny tak zręcznie nie podniósłby do kwadratu rodzicielskiej pary, zmieniając ją prawie w komitet rodzicielski. To potrafi tylko reżyser, u którego ilość wciąż - wbrew historii i polityce - przechodzi w jakość.
Nie od dziś wiadomo, że Robert Altman jest mistrzem fabularnego splotu. Mało kto potrafi tkać tyle samodzielnych wątków naraz. W "Gosford Park" poznawaliśmy historie bez mała tuzina postaci zamieszanych w mord dokonany w angielskiej posiadłości na początku ubiegłego wieku. W "Pre?t-a`-Porter", demistyfikującym kulisy świata wielkiej mody, bohaterów, jak ktoś dokładnie wyliczył, jest 31 (w tym postać grana przez Katarzynę Figurę).
Wydawać by się mogło, że opowieść o dużym zespole baletowym pozwoli staremu mistrzowi pobić życiowy rekord w zakresie filmowej polifonii. Ale tak się, niestety, nie stało. Fabuła "The Company" (w kinach od 3 września) jest wątła jak przeguby anorektycznej tancerki i jednośladowa.
Nie od dziś wiadomo, że Robert Altman jest mistrzem fabularnego splotu. Mało kto potrafi tkać tyle samodzielnych wątków naraz. W "Gosford Park" poznawaliśmy historie bez mała tuzina postaci zamieszanych w mord dokonany w angielskiej posiadłości na początku ubiegłego wieku. W "Pre?t-a`-Porter", demistyfikującym kulisy świata wielkiej mody, bohaterów, jak ktoś dokładnie wyliczył, jest 31 (w tym postać grana przez Katarzynę Figurę).
Wydawać by się mogło, że opowieść o dużym zespole baletowym pozwoli staremu mistrzowi pobić życiowy rekord w zakresie filmowej polifonii. Ale tak się, niestety, nie stało. Fabuła "The Company" (w kinach od 3 września) jest wątła jak przeguby anorektycznej tancerki i jednośladowa.
Lech Kurpiewski Newsweek
Warning: Missing argument 1 for OpenTable(), called in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/article.php on line 228 and defined in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/themes/Wici/theme.php on line 267
Warning: Missing argument 2 for OpenTable(), called in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/article.php on line 228 and defined in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/themes/Wici/theme.php on line 267
Warning: Missing argument 1 for OpenTable(), called in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/article.php on line 246 and defined in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/themes/Wici/theme.php on line 267
Warning: Missing argument 2 for OpenTable(), called in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/article.php on line 246 and defined in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/themes/Wici/theme.php on line 267
Warning: Missing argument 7 for DisplayTopic(), called in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/comments.php on line 91 and defined in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/comments.php on line 477
Warning: Missing argument 8 for DisplayTopic(), called in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/comments.php on line 91 and defined in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/comments.php on line 477
Warning: Missing argument 2 for OpenTable(), called in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/comments.php on line 503 and defined in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/themes/Wici/theme.php on line 267
| Komentarze |


Gdyby aktorzy grali w najnowszym filmie Roberta Altmana tak dobrze, jak tańczą, posypałyby się Oscary. W "The Company" jest wyjątkowa scenka - aż szkoda, że nie ma takich więcej - w której Altman przegląda się jak w lustrze. Oto po udanym występie tanecznym przychodzą za kulisy do Ry (Neve Campbell) z kwiatami i gratulacjami jej rodzice.