Festiwal w Koszalinie ma swoją długą tradycję, w tym roku będzie 23. jego edycja. Znany jest z wysokiego poziomu pokazywanych filmów będących debiutami reżyserskimi. Mogą w nim wziąć udział zarówno produkcje polskie, jak i zagraniczne. Przewodniczącym jury jest reżyser Krzysztof Krauze.

Ekipa "Spamu" została zaproszona do udziału w festiwalu. Do Koszalina wyjeżdżają w środę. Na co liczą? - Jesteśmy konsekwentni i dlatego w przypadku tego festiwalu również wystarczy nam sama obecność i możliwość zaprezentowania filmu kolejnej publiczności - mówi Paweł Cichy, kierownik produkcji "Spamu". - Owszem jakaś nagroda byłaby bardzo miłym akcentem, ale cieszymy się, że zostaliśmy zaproszeni i możemy się tam pokazać.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami "Spam" powinien trafić do kin na początku roku. Cały czas jednak trwają rozmowy z dystrybutorem. Radosław Hendel, reżyser filmu, nie traci czasu - przygotowuje wersję kinową swojego dzieła. Kolejnym zadaniem mają być angielskie napisy do filmu



"Spam" to film zrealizowany przez trzech przyjaciół z kieleckiego osiedla Bocianek. Po raz pierwszy został pokazany we wrześniu na 29. Festiwalu Filmowym w Gdyni, gdzie spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem widzów i krytyki. Dzień później w Kieleckim Centrum Kultury odbył się zorganizowany przez "Gazetę" i KCK pokaz prapremierowy.