Festiwalowa komisja selekcyjna wybrała "Spam" spośród 293 filmów zgłoszonych do konkursu, m.in. z Armenii, Holandii, Hongkongu, Rosji, Wielkiej Brytanii i USA. Oskariada to jeden z najważniejszych polskich przeglądów kina niezależnego. Impreza rozpoczęła się w ubiegłym tygodniu w warszawskim kinie Bajka.

"Spam" pokazano w sobotnie popołudnie. Jury pod przewodnictwem Jana Machulskiego, zdecydowało się przyznać filmowi Hendla I nagrodę. To nie koniec sukcesów kieleckich filmowców. Również publiczność uznała "Spam" za najlepszy film prezentowany na konkursie.

Twórcy "Spamu" otrzymali wiele nagród rzeczowych - najcenniejsza to profesjonalny statyw filmowy o wartości 3 tys. zł.

Grand Prix zdobył film "Marco P. i złodzieje rowerów", reżyseria Bodo Kox.



Ten film zrobiliśmy dla publiczności

Paweł Słupski: Na początek gratulacje. Nie spodziewaliście się chyba takiego sukcesu?

Radosław Hendel, reżyser "Spamu": Festiwale filmowe mają to do siebie, że nie ma tam żadnych reguł. Decydują gusta jury i publiczności, które jak wiadomo, są nieprzewidywalne. Jednak nie ukrywam, że po cichu liczyliśmy, że ktoś nas dostrzeże na Oskariadzie. Należy się to całej ekipie, która ciężko pracowała.

Podobno jury zastanawiało się nad przyznaniem Grand Prix dla "Spamu"?

- Rozmawiałem z panem Janem Machulskim, przewodniczącym jury, który stwierdził, że mocno się spierali przy ustalaniu werdyktu. Dodał też, co było bardzo miłe, że film mu się podobał, docenił w nim profesjonalizm oraz drugą warstwę - przesłanie - jak się wyraził.

Artystów z reguły najbardziej cieszą nagrody od publiczności. Ciebie także?

- Nagroda od widzów jest najważniejsza, ważniejsza nawet niż Grand Prix. Przecież filmy robimy właśnie dla publiczności, a nie dla jurorów. Może ten fakt przekona w końcu jakiegoś dystrybutora, że nasz film jest warty ogólnopolskiego rozpowszechnienia.

O "Spamie"

"Spam" to film zrealizowany przez trzech przyjaciół z kieleckiego osiedla Bocianek. Po raz pierwszy został pokazany we wrześniu ubiegłego roku na 29. Festiwalu Filmowym w Gdyni, gdzie spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem widzów i krytyki. Dzień później w Kieleckim Centrum Kultury odbył się zorganizowany przez "Gazetę" i KCK pokaz prapremierowy. "Spam" nakręcony w Kielcach przyszły obejrzeć tłumy mieszkańców miasta.