- O organizację tego meczu stara się kilka miast, ale ja mam nadzieję i gorąco wierzę, że odbędzie się on w Kielcach. Mamy kilka atutów, między innymi najpiękniejszy i najnowocześniejszy w Polsce stadion. Przychylny jest też naszym staraniom prezes PZPN Michał Listkiewicz, który obiecał, że jak stadion będzie już gotowy, to zadba o to, by możliwie w jak najkrótszym czasie zagrała na nim reprezentacja - mówi Mirosław Maliniowski.

Prezes Świętokrzyskiego ZPN swój optymizm opiera nie tylko na przychylności sternika całego związku, ale też na konkretnych działaniach. Postarał się między innymi o to, by 1 kwietnia, z okazji oficjalnego otwarcia nowego stadionu i inauguracyjnego meczu Kolportera Korony z Zagłębiem Lubin, w Kielcach odbyło się wyjazdowe posiedzenie Prezydium Polskiego Związku Piłki Nożnej. Do Kielc zjadą najważniejsi ludzie polskiego futbolu na czele z prezesem Listkiewiczem.

W Kielcach tego dnia mają też gościć przedstawiciele samorządowych władz z różnych regionów Polski, by na kieleckim przykładzie przekonać się, jak modelowa współpraca klubu i lokalnego samorządu może wpłynąć na rozwój futbolu. Jest wielce prawdopodobne, że do Kielc z okazji otwarcia stadionu przyjadą też premier Kazimierz Marcinkiewicz i minister sportu Tomasz Lipiec. Prezesowi Malinowskiemu przy okazji takiej uroczystości i w obecności takich gości, być może łatwiej będzie przekonać Prezydium PZPN, by mecz z Finlandią odbył się właśnie w Kielcach.

Na kieleckim stadionie trwają prace wykończeniowe. Od czwartku rozpocznie się rozkładanie trawy, która, jak informowaliśmy, zostanie przywieziona z Holandii, bo ta wysiana na boisku w listopadzie, w niektórych miejscach wyschła. Godzina rozpoczęcia meczu Korony z Zagłębiem 1 kwietnia zmieniała się już kilkakrotnie, ale ostatecznie wczoraj wieczorem Canal+ (przeprowadzi transmisję ze spotkania) poinformował, że rozpocznie się ono o godzinie 19.30.